Monika Oworuszko

Ta sama historia dwóch kobiet rozpisana na dwa głosy, na dwie perspektywy. Hanka to kobieta po czterdziestce, matka dwóch synów, żona Marka. Byłoby wszystko pięknie w jej świecie, gdyby w pewnej restauracji nie zobaczyłą meża czule witającego się z atrakcyjną, około 30letnia brunetką. Dobita wraca do domu, do Kuby i Kajetana grajaćego na komputerze. Marek tłumaczy, że to headhunterka, która załatwiła mu włąśnie intratną pracę. Hanka oczywiscie wierzy w zapewnienia męza. no i zajmuje się kancelarią, choć nie odpuszcza prywatnego śledztwa. Diana to włąśnie atrakcyjna brunetka, którą prawie przed ślubem zostawił narzeczony. na szczęście na brak powodzenia nie moze narzekac, więc stawia na nowy obiekt, dobrze sytuowanego Marka. Pragnie czym prędzej odciągnąć go od żony. Prosi o wybranie obrączek dla rodziców na 35 lecie ślubu. Po prostu chce ustawić sie w życiu. Hanka znajduje dowody zdrady, wybiera się więc z Tamarą i Baśką na Sardynię, by odzyskać równowagę. A detektyw Domański ma prowadzić dalsze dochodzenie. Jak to zwykle bywa, na Sardynii przężywa cudowny czas, jest emablowana przez przystojniaków, nawet ma ochotę na niezobowiązujący romans z młodszym parterem. na szczęście wraz z kolejnym rozdziałąmi Oworuszko nadaje kilka bardziej sympatycznych rysów Dianie. Nie mamy standardowej młodej zdziry co po trupach dąży do celu, oklepany wątek miłosnego trójkąta ma kilka niestandardowych elementów. W pewnym momencie to Marek jest cynicznym facetem , który skutecznie manipuluje obiema kobietami. Jest słaby, niereforemowalny. Nadzieję na nowe życie daje Hance oczywiście kobieca przyjażń z Tamarą. Niestety synowie , zwłąszcza Kuba daje jej popalic, choć Kajtek trzyma jej stronę. Diana też ma kłopoty z Markiem. W koncu życie ma dla niej zbyt wiele niespodzianek, a Hanka odmienia swoje życie. nagle zaczyna budowac relację ... Fajna powieść w letnich klimatach, dodająca otuchy, że gdy zamykaja się jedne drzwi, pojawiają się inne możliwości.