cytaty z książek autora "Michael Weiss"
Większość z internetowych rozmów wśród zachodnich rekruterów PI przypomina bardziej satyrę na grupę niż żarliwe poświęcenie jej ideałom: "Czy Państo Islamskie sprzedaje w Ar-Rakce żel do włosów i nutellę?". "Czy powinienem wziąć ze sobą iPad, żeby poinformować mamę i tatę, że dotarłem bezpiecznie do kalfatu?". "Słyszałem, że można tam grać w GTA V".
Mamy inżynierów, mamy lekarzy, mamy świetnych speców od mediów. Nie jesteśmy organizacją, jesteśmy państwem".
Kiedy rodziny zatrzymanych powiedziały Nadżibowi, że to ich jedyne dzieci, miał on jakoby odpowiedzieć "Wyślijcie do nas swoje żony, to zrobimy wam nowe".
(...), ale gwarantuję: gdyby Gandhi spędził trzy miesiące w Syrii, zostałby dżihadystą".
PI w istocie nie zależało na narodowości, dodał, liczyła się wyłącznie żarliwa wiara.