rozwiń zwiń

Ekopatrol na rollercoasterze zdarzeń. „Mania z ulicy OKciej rusza na ratunek”

Zuzanna Mądrzak Zuzanna Mądrzak
16.09.2021

Co otrzymamy, jeśli połączyć nad wyraz bogatą wyobraźnię, kompulsywne słowotwórstwo, zamiłowanie do przygód i wrażliwość na cudze krzywdy? Manię Wierzbowską! Młodsza siostra Zosi z ulicy Kociej przejmuje pamiętnik, żeby we właściwym sobie brawurowym stylu opowiedzieć, co słychać u rodziny Wierzbowskich.

Ekopatrol na rollercoasterze zdarzeń. „Mania z ulicy OKciej rusza na ratunek”

Mania z ulicy OKciej rusza na ratunek„Mania z ulicy OKciej rusza na ratunek” to drugi tom nowej serii Agnieszki Tyszki, kontynuacja przygód rodziny znanej z serii „Zosia z ulicy Kociej”, którą pokochały tysiące czytelniczek. Zosia wyrosła na zabieganą nastolatkę, której ważne nastolatkowe sprawy nie pozwalają już regularnie pisywać pamiętnika, siedząc na gałęzi jabłoni. Na szczęście jej młodsza siostra z wdziękiem przejmuje dowodzenie, opowiadając dalsze losy mieszkańców ROZPIĘTRZANEGO domu przy Kociej.

Poznajcie Manię

Mania jest bystra, ale nie przemądrzała. Jej ciekawości nie da się powstrzymać żadną siłą. Zdarza jej się dyrygować dorosłymi, a nawet sobie z nich żartować, ale nigdy nie podważa ich autorytetu. Jak przystało na córkę psychologa, Mania ma bogatą wiedzę o sposobach radzenia sobie z trudnymi emocjami, którą chętnie dzieli się z otoczeniem – niejedną osobę wprawia w osłupienie, nakazując wydmuchiwać złość tak, jakby zdmuchiwało się świeczki na torcie. Działa szybko i spontanicznie – z różnym skutkiem, ale zawsze w dobrej wierze.

Chociaż Mania sprawia wrażenie nieco szalonej i często dziwnym trafem znajduje się podejrzanie blisko różnych awanturek, nie brakuje momentów, w których widać, że jest dzieckiem wrażliwym na piękno i na cudze krzywdy. Potrafi się zatrzymać, osadzić w chwili i oddać refleksji – nawet jeśli zaraz potem jej rozbiegany umysł z dziką radością rusza dalej.

Nie ulega wątpliwości, że wyrazista Mania jest dziewczynką jedyną w swoim rodzaju. Ma w sobie niezależność Pippi Pończoszanki, otuloną ciepłem rodzinnym jak z Muminków. Jej intensywny charakter równoważą przyjaciółki: cicha, trochę wycofana i pełna lęków Paulina-Posiorbina oraz odważna, rezolutna Żaneta, która w przyszłości planuje zostać prezeską i już teraz kształci się w Akademii Mądrości. Dziewczyny łączy nić porozumienia i zaangażowanie w sprawy dużego i małego świata. Razem tworzą ekopatrol czuwający nad dobrostanem ich skrawka Ziemi.

Manię otaczają kochająca rodzina i przyjaciele – ci realni, ale też tajemnicza, szalona Załoga, której członkiem jest między innymi Smok Wawelski (swoją drogą, wegetarianin) i Frydreryk Szopen Pracz (szop, OCZEWIŚCIE). Nie wszyscy bliscy nadążają za galopującym słowo- i myślotokiem Mani, ale wszyscy chętnie dają się ponieść prądowi przygody, który nią kieruje.

Nie tylko Mania rusza na ratunek

Mania z ulicy OKciej Agnieszka TyszkaPodróż przez opowieść Mani jest trochę jak jazda kolejką górską, z szalonymi zakrętami akcji i plątaniną poprzekręcanych wyrazów. Żeby nie zgubić się w zwariowanym świecie dziewczynki i wiedzieć „kto jest kim”, warto zacząć znajomość z Wierzbowskimi od pierwszego tomu nowej serii – „Mani z ulicy OKciej” (a najlepiej od samego początku, czyli „Zosi z ulicy Kociej”).

„Mania z ulicy OKciej rusza na ratunek” zaczyna się prawie jak u Hitchcocka – od trzęsienia ziemi. Na szczęście niewielkiego, lokalnie warszawskiego – oto u drzwi babci Zelmer na Wiśniowej pojawia się sąsiadka z alergicznym kotem pod pachą i oskarżeniem o nielegalne grillowanie na ustach. Dalej jest tylko gorzej: na działkach niedaleko domu pojawia się para STRASZNIKÓW miejskich interweniujących w sprawie samowolnej hodowli drobiu! Mania nie może pozwolić na aresztowanie niewinnych kur (i jednego koguta) i – a jakże – rusza na ratunek.

W tym samym czasie przyjaciółka Mani pomaga w ewakuacji działkowych szczeniąt, babcia Zelmer z dziadkiem Żanety przykuwają się do drzew w Puszczy Białowieskiej, Załoga musi bronić domu babci przed zmasowanym atakiem gołębi, a nieszczęsny kot sąsiadki dostaje kota od bucików sensorycznych. Na dodatek na Kociej grasuje tajemniczy złodziej butów, którego sprawę należy pilnie zbadać. Krewni i znajomi Mani mają pełne ręce roboty. Na szczęście już za chwilę Mania wyrusza z klasą na zieloną szkołę i wszyscy troszkę odetchną.

Duże sprawy dla małych ludzi

„Z drobnych puzzli można ułożyć wielki obraz” – mówi Zosia w drugim tomie pamiętnika Mani. I taka trochę jest cała ta seria. W wariactwie niecodziennych zdarzeń i maniowej narracji znajdują się drobne elementy, układające się w obraz kochającej się, wrażliwej rodziny i małych gestów, które jej członkowie wykonują, żeby uczynić świat troszeczkę lepszym.

Agnieszka Tyszka pisze o ludziach wrażliwych, empatycznych, nie pozostających obojętnymi tak samo na najbliższe otoczenie, jak na globalne światowe problemy. Tu nawet wymyśleni przyjaciele są wegetarianami (Smok Wawelski je kiełbasę buraczaną, lisica z Kociej – w przeciwieństwie do tamtejszych kun – została weganką, żeby ratować planetę). Babcia z przyjaciółmi – emerytami jeździ od puszczy do puszczy, organizując manifestacje przeciwko wycince drzew. Ratowane przez Manię zwierzęta nikogo nie dziwią i natychmiast dołączają do rodzinnego ekosystemu. Wierzbowscy są tak naturalni i wiarygodni w swoim stylu życia, że ani przez moment z ich przekonań nie przebija dydaktyczny smrodek.

To zresztą stała cecha książek tej autorki – naturalnie i z wdziękiem okrasza przygody swoich bohaterów przekazem o rzeczach dla niej ważnych, robiąc z nich element fabuły. W najnowszym tomie młodzi czytelnicy mogą na przykład wyczytać między wierszami, że ochrona przyrody jest ważna nie tylko w skali globalnej (zapobiegnięcie katastrofie klimatycznej), ale też z perspektywy jednostki – klasa Mani podczas zielonej szkoły uczy się tajników japońskiej sztuki leśnych kąpieli i ich zbawiennego wpływu na zdrowie człowieka.

Słowa i obrazy

Agnieszka Tyszka jest autorką powieści, bajek, opowiadań, słuchowisk radiowych i scenariuszy teatralnych. W 2005 roku otrzymała Nagrodę im. Kornela Makuszyńskiego za
książkę „Róże w garażu”. Jako matka trzech córek ma stałą inspirację do tworzenia wiarygodnych bohaterek osadzonych we współczesnych realiach. Z zamiłowania jest ogrodniczką, co również można wyczytać między wierszami jej powieści.

Tekst „Mani z ulicy OKciej” przeplatają charakterystyczne komiksy o przygodach Załogi. Ich autorka to Ewa Poklewska-Koziełło – ilustratorka książek i czasopism dla dzieci, dwukrotnie nominowana do nagrody Polskiej Sekcji IBBY za ilustracje do książek: „Kuba i Buba” Grzegorza Kasdepke oraz „Królewna Roksany” Jędrzejewskiej-Wróbel.

Seria o Mani, choć pisana z myślą o młodych odbiorcach, ma szansę sprawić przyjemność także dorosłym uczestniczącym w lekturze. Uważny czytelnik wyłapie dowcipnie opisane blaski i cienie rodzicielstwa, starcia z systemem edukacji oraz korporacji (mama Posiorbiny!) i drobne echa internetowych memów, jak powtarzana fraza o (dla niepoznaki – północnym, a nie zachodnim) wietrze spienione goniącym fale. Jak zapewnia wydawca: „z Manią nikt się nigdy nie nudzi”.

Agnieszka Tyszka z kwiatami

Agnieszka Tyszka – urodzona w 1968 r. w Toruniu, absolwentka Wydziału Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego. Z zamiłowania pisarka i ogrodniczka. Pisze dla dzieci i młodzieży, choć i dorośli świetnie się bawią, czytając jej książki. Jest autorką powieści, bajek, opowiadań, słuchowisk radiowych i scenariuszy teatralnych. W 2005 roku otrzymała Nagrodę im. Kornela Makuszyńskiego za książkę „Róże w garażu”. Jej utwory dla młodszych czytelników to m.in.: „Świat się roi od Marianów”, „Bajkowe hulanki”, „Bajkowy rok”, „O czym marzy czarownica”, „Koronkowe historie”, „Zosia z ulicy Kociej”. Jej utwory dla młodzieży to m.in.: „M jak dżeM”, „Kawa dla kota”, „Miłość bez konserwantów”, „Wyciskacz do łez”, „Kredens pod Grunwaldem”, „Siostry Pancerne i pies”.

Ewa Poklewska-Koziełło – urodziła się i wychowała w starym, zabytkowym Gdańsku. Tam też ukończyła architekturę. Uwielbia rysować właściwie wszystko, ale najbardziej dzieci. Zilustrowała dziesiątki książek i czasopism dla najmłodszych. O poranku biega nad Bałtykiem, a potem pracuje na sopockim strychu, zerkając przez okno na morze i Hel. Czasami stamtąd wychodzi, aby spotkać się z przyjaciółmi lub udać się na wyprawę do pięknych, niezwykłych i dzikich krain.

Książka „Mania z ulicy OKciej rusza na ratunek” jest już dostępna w sprzedaży.

Przeczytaj fragment książki „Mania z ulicy OKciej rusza na ratunek”

Mania z ulicy OKciej rusza na ratunek

Issuu is a digital publishing platform that makes it simple to publish magazines, catalogs, newspapers, books, and more online. Easily share your publications and get them in front of Issuu's millions of monthly readers.

Artykuł we współpracy z wydawnictwem Nasza Księgarnia


komentarze [1]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Zuzanna Mądrzak 16.09.2021 11:31
Redaktor

Zapraszam do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post