rozwiń zwiń

Obrzydliwa anatomia

LubimyCzytać LubimyCzytać
23.09.2019

Mara Altman zrobiła sobie setki zdjęć, na każdym wyglądała „jak nie ona” lub oceniała się jako brzydką osobę. W końcu zwróciła się do specjalistów w temacie, a ich opinia to miód na twoje sfrustrowane nieudanymi zdjęciami serce.

Obrzydliwa anatomia

Mara Altman wiele razy była zaskoczona nie tylko tym, że na jej ciele pojawiają sie jakieś nowe włoski, wypustki, wypryski i plamki, ale także tym, że z niewyjaśnionych powodów musi pozbywać się naturalnych dla tej góry mięsa gości. Po pogodzeniu się z tym, że jej największym zainteresowaniem nie jest znalezienie lekarstwa na raka, a zgłębianie fascynującej fizjologii, przyjrzała się ciałom z bliskiej perspektywy, szukając odpowiedzi na najbardziej wstydliwe pytania, które zadajemy sobie codziennie przed lustrem, w łazience czy sypialni.

Centrum tych amatorskich studiów było jedno kluczowe pytanie – jak widzimy siebie i dlaczego tak trudno jest zaakceptować to, jak wyglądamy i pokochać swoje ciało. Dobry wygląd wydaje się gwarancją udanego i szczęśliwego życia. Ale co tak naprawdę oznacza ten dobry wygląd? Czy ludzie, którzy są ”dziesiątkami” w skali atrakcyjności mają jakieś kompleksy, które spędzaja im sen z powiek? Czy Gigi Hadid widzi sama siebie jako animowany obrazek jednorożca strzelającego brokatem ze wszystkich otworów?

Mara Altman zrobiła sobie setki zdjęć, na każdym wyglądała ”jak nie ona” lub oceniała się jako brzydką osobę. W końcu zwróciła się do specjalistów w temacie, a ich opinia to miód na twoje sfrustrowane nieudanymi zdjęciami serce. Oddajmy głos autorce:

”Istnieją badania dowodzące, że nie potrafimy precyzyjnie postrzegać samych siebie. Po zapoznaniu się z nimi poczułam się w pewnym stopniu usprawiedliwiona, ale także zaniepokojona. Z pewnością działo się tu coś cholernie osobliwego.

W badaniu przeprowadzonym przez Davida White’a, badacza z Uniwersytetu Nowej Południowej Walii i eksperta w dziedzinie postrzegania twarzy, wyszło na jaw, że ludzie beznadziejnie radzą sobie z ocenianiem, jak naprawdę wyglądają. White pobrał z internetu zdjęcia przypadkowych ludzi, a następnie poprosił respondentów, aby wybrali spośród nich to, które najbardziej ich przypomina. Okazało się, że uczestnicy badania bardzo nieudolnie dopasowywali fotografie do swojego aktualnego wyglądu. Właściwie podobizny wybrane przez osoby obce okazały się trafniejsze niż te, które wskazali sami zainteresowani.

– To dość zaskakujące – powiedział White. – Często oglądamy własną twarz. Widzimy ją częściej niż jakąkolwiek inną, a mimo to nie potrafimy prawidłowo jej rozpoznać.

To tłumaczy, dlaczego Bethany z księgowości ma na swoim facebookowym profilu fotografię, na której wygląda jak jej młodsza kuzynka. White radzi, żebyśmy, jeżeli chcemy zamieścić na portalu społecznościowym swoje wiarygodne zdjęcie, poprosili o jego wybranie nieznajomą osobę. Zdaniem White’a, aby zrozumieć, dlaczego mamy tak wielkie trudności z czymś pozornie tak prostym, należałoby przeprowadzić dalsze badania. Istnieją jednak pewne teorie na ten temat. Oprócz inklinacji pozytywnej w grę wchodzi tu także fakt, że na własną twarz patrzymy zupełnie inaczej niż na twarze obcych, znajomych, członków rodziny.

– Na twarze innych patrzymy w kontekście holistycznym. Widzimy ją całą i wszystkie towarzyszące jej grymasy, całą mimikę – twierdzi White. – Gdy jednak obserwujemy własną twarz, nie interesują nas sygnały społeczne, lecz wygląd.

Innymi słowy, nie zwracamy uwagi na twarz, bo przeszkadzają nam w tym pieprzyki, pryszcze, pory i rozmazana kredka do oczu. Możliwe także, że przechowujemy wspomnienia związane z naszą twarzą – całe dekady różnych wizerunków, które zdaniem White’a zakłócają zdolność rzetelnej oceny własnego wyglądu.

– Jeżeli piszemy coś przez wiele dni, to przestajemy dostrzegać błędy gramatyczne i literówki – powiedział White w ramach analogii.

Zaznajomienie z tekstem zaburza możliwość jego krytycznej oceny.

Niestety nasza twarz to nie esej – nie możemy włożyć jej do szuflady na kilka tygodni i wrócić do niej później, aby zyskać świeże spojrzenie. To nie tylko dowód na to, że błędnie oceniamy siebie, ale też na to, że ludzki umysł nieustannie się myli.

– Nie jesteśmy tak precyzyjni, jak nam się wydaje – powiedział. – Nawet coś tak prostego jak ocena własnego wyglądu (na miłość boską, powinniśmy umieć rozpoznać się w lustrze) często obarczone jest przekłamaniami. Mylimy się częściej, niż się pani wydaje – dodał”.

Więcej ciekawostek o postrzeganiu własnego ciała, a także absurdalnych konwenansów z nim związanych, znajdziesz w zabawnej książce Mary Altman „Obrzydliwa anatomia”. Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Kobiecego.

*Artykuł zawiera fragmenty książki.

Artykuł sponsorowany


komentarze [9]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Las_kultury 24.09.2019 19:08
Czytelniczka

Czekam na tę książkę. Mój egzemplarz już do mnie leci ❤

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Darsky 24.09.2019 13:53
Czytelniczka

Coś w tym jest, że siebie postrzegamy inaczej, niż ludzie nas widzą - dla przykładu, zawsze gdy założę okulary przeciwsłoneczne albo upnę włosy, to wydaje mi się, że trudno mnie poznać :) tymczasem nikt nie widzi różnicy.

Albo kiedyś powiedziałam koleżance: "O, spójrz, jestem podobna do tej yutuberki!" - mając na myśli, że mamy podobne rysy twarzy oraz wykrój oczu. Na to...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
PanKracy 24.09.2019 10:57
Bibliotekarz

Czy są ludzie, którzy w pełni siebie akceptują?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
poziom_ufności 23.09.2019 15:23
Czytelnik

"Mara Altman wiele razy była zaskoczona nie tylko tym, że na jej ciele pojawiają sie jakieś nowe włoski, wypustki, wypryski i plamki, ale także tym, że z niewyjaśnionych powodów musi pozbywać się naturalnych dla tej góry mięsa gości"

Przeczytałam to zdanie 5 razy i nadal nie rozumiem, o co w nim chodzi. Ktoś wie?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Airain 24.09.2019 18:26
Czytelniczka

Dzięki za wyjaśnienie, bo dla mnie to zdanie sugeruje raczej jakieś pasożyty. O_o

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Nesihonsu 23.09.2019 14:30
Czytelniczka

Właśnie czytam. To byłaby całkiem niezła pozycja gdyby zredukować jej zawartość mniej więcej o połowę narcystycznych wynurzeń niewnoszących zbyt wiele do omawianych tematów.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
LubimyCzytać 19.09.2019 14:38
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post