Virginia Feito

Virginia Feito
Źródło: https://www.virginiafeito.com/
1
6,4/10
Pisze książki: literatura piękna
Urodzona: 06.1988 (data przybliżona)
6,4/10średnia ocena książek autora
980 przeczytało książki autora
693 chce przeczytać książki autora
arturowa - awatar
Sprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas

Książki i czasopisma

  • Wszystkie
  • Książki
  • Czasopisma
Pani March
Virginia Feito
Patronat LC
6,4 z 884 ocen
1652 czytelników 214 opinii
2023

Popularne cytaty autora

  • Budynek, o niewielkich kwadratowych oknach z małymi kwadratowymi klimatyzatorami, był w ciągu dnia pilnowany przez umundurowanego, służbiste...

    Budynek, o niewielkich kwadratowych oknach z małymi kwadratowymi klimatyzatorami, był w ciągu dnia pilnowany przez umundurowanego, służbistego portiera, który pozdrowił panią March, gdy weszła do holu. „Jest uprzejmy, ale mną gardzi” – pomyślała. Zawsze to podejrzewała, choć przypuszczała, że traktuje w ten sam sposób wszystkich pozostałych lokatorów. Jak mógł nimi nie gardzić, skoro musiał im służyć i przystosowywać się do ich zwyczajów? Żyli w luksusie i nie raczyli nawet na niego spojrzeć. A może inni sąsiedzi próbowali czegoś się o nim dowiedzieć? Może traktuje ją ozięble, bo nigdy nie interesowała się jego życiem prywatnym, nigdy nie zauważyła, że nosi obrączkę, nie zwracała uwagi, czy ozdabia recepcję dziecięcymi rysunkami? Musi ją uważać za nieciekawą, godną pogardy, zwłaszcza w porównaniu z innymi mieszkankami budynku – emerytowanymi tancerkami baletowymi, byłymi modelkami i dziedziczkami wielkich fortun (kilkoma).

    1 osoba to lubi
  • Wzięła książkę. Wydała jej się ciężka, jej palce pozostawiały tłuste ślady na lśniącej powierzchni okładki. Dotknięcie wytrąciło ją z równow...

    Wzięła książkę. Wydała jej się ciężka, jej palce pozostawiały tłuste ślady na lśniącej powierzchni okładki. Dotknięcie wytrąciło ją z równowagi. Okładka była dziwnie gładka, jak skóra węża, którego musiała kiedyś wziąć do ręki w czasie szkolnych zajęć z biologii. Nerwowo otworzyła powieść, szukając dedykacji. Zerknęła na stronę tytułową i początek pierwszego rozdziału, potem znowu na stronę tytułową. Niczego nie znalazła. Było to dziwne, ponieważ George zawsze zaczynał powieści od dedykacji. W jednej z dawnych książek uhonorował również panią March. Po jej opublikowaniu poprosiła, by umieszczał autografy dla przyjaciół właśnie na tej stronie, bo chciała zwrócić na siebie uwagę.

    1 osoba to lubi
Zobacz więcej cytatów

Najnowsze opinie o książkach autora

Dyskusje związane z autorem