Wydalibyście 9000 zł na książkę, której nie da się przeczytać?

Anna Sierant Anna Sierant
21.09.2022

We Francji do sprzedaży trafiła najdłuższa jednotomowa książka na świecie. To tom mangi „One Piece”, mający 21 450 stron. Żadnej z nich jednak nie da się przeczytać – twórca rzeźby twierdzi bowiem, że wybierając takie rozwiązanie, chciał podkreślić, iż komiksy są we współczesnych czasach traktowane nie tylko jako książki, ale i towar użytkowy.

Wydalibyście 9000 zł na książkę, której nie da się przeczytać? Gabby K (https://www.pexels.com/@gabby-k/) / Pexels, za: Canva

Autorem nie wystawionej właśnie na sprzedaż rzeźby, ale oryginalnej mangi i anime „One Piece” jest Eiichirō Oda. Japończyk może poszczycić się tytułem najbogatszego twórcy mangi wszech czasów – jego majątek szacuje się na 200 milionów dolarów. Autor „One Piece” trafił nawet z powodu swojej serii do „Księgi rekordów Guinnessa” jako twórca jednej serii komiksowej, która doczekała się największej liczby wydanych egzemplarzy – do tej pory wydrukowano ich 416 milionów. Początkowo komiksy były od 1997 roku drukowane co tydzień w japońskim piśmie „Shōnen Jump”.

ONEPIECE, a nie „One Piece”

Eiichirō Oda nie ma jednak nic wspólnego z rzeźbą-książką, którą można kupić za 1900 dolarów, ale nie można jej przeczytać. Tę stworzył grecki artysta Ilan Manouach i nazwał ją ONEPIECE. Manouach wydrukował cyfrowe wydanie serii japońskiego twórcy i oprawił je, traktując „nie jako książkę, a materiał rzeźbiarski”. Książkę w wersji nieczytelnej opublikowało francuskie wydawnictwo JBE, zajmujące się nie tylko drukowaniem książek, ale i tworzeniem fizycznych egzemplarzy innego rodzaju dzieł sztuki.

Na pytanie dziennikarza „The Guardian” o to, czy wykorzystanie tekstu książki do stworzenia rzeźby nie narusza praw autorskich, przedstawiciel JBE odpowiedział:

To jest nieczytelna rzeźba, która tylko przybiera kształt książki, odbiorca nie ma więc dostępu do samej treści. Książka ta ma najwięcej stron i najszerszy grzbiet spośród wszystkich dotychczas wydanych. Jej rolą jest ukazanie, w jaki sposób internet przyczynia się do rozpowszechniania komiksów. Internet staje się więc materiałem źródłowym, z pominięciem praw autorskich.

Podwójna natura komiksu

Przedstawiciel wydawnictwa dodał również, że praca ma zwrócić uwagę na „podwójną naturę” komiksu. W dzisiejszych czasach nie stanowi on wyłącznie dzieła, które można przeczytać, opisać, ale zyskuje na wartości jako przedmiot kolekcjonerski, nierzadko – jak rzeźba ONEPIECE – pakowany w folię stanowiącą rodzaj zapewnienia o jego oryginalności, o tym, że jest nowy i nigdy nie był czytany. Niektórzy kolekcjonerzy w ogóle nie decydują się na lekturę komiksów, tylko zbierają kolejne wydania, nigdy ich nie odpakowując. Taką samą funkcję pełni rzeźba Ilana Manouacha – można ją podziwiać, ale nie da się jej przeczytać.

Japoński wydawca oryginalnego „One Piece”, Shueisha, poinformował natomiast, że decyzji o stworzeniu tej oryginalnej rzeźby z nimi nie konsultowano, a „produkt, który pojawił się na rynku, jest nieoficjalny, nie podpisujemy się pod nim i nie dajemy na to przyzwolenia”.

Co ciekawe, rzeźba greckiego artysty spotkała się z niemałym zainteresowaniem – limitowany nakład 50 egzemplarzy wyczerpał się w ciągu kilku dni od premiery, która odbyła się 7 września.

Warto dodać, że wcześniej komiksy również zamieniano na dzieła sztuki. Roy Lichtenstein tworzył obrazy na podstawie komiksowych rysunków – jeden z nich, „Sleeping Girl” z 1964 roku – został sprzedany 10 lat temu za kwotę 44,8 miliona dolarów.

Zdecydowalibyście się na kupno takiego dzieła sztuki?

Źródło: „The Guardian”


komentarze [27]

Sortuj:
więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Pchełka  - awatar
Pchełka 04.10.2022 08:10
Czytelniczka

Próbuję zrozumieć sens stworzenia tego dzieła (?), jednak cały czas nasuwa mi się pytanie "po co?". Chociaż pewnie nigdy tego nie pojmę, wszak sztuka nowoczesna jest dla mnie zbyt abstrakcyjna  😅
W całej historii tej rzeźby/książki/instalacji zgrzyta mi fakt, że została stworzona na podstawie dzieła innego artysty bez pytania go o zgodę i ewidentnie naruszająca jego prawa...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Cassandra  - awatar
Cassandra 26.09.2022 15:26
Czytelnik

Zazdroszczę tym, którzy zrozumieli pierwszy akapit tego artykułu.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Pleban  - awatar
Pleban 24.09.2022 13:10
Czytelnik

Ci z Dalekiego Wschodu są niebywale odrealnieni. Żyją w swoim dziwnym świecie, wnosząc swoje zwyczaje do zachodniego świata. Sens kolekcjonowania mangi jest dla mnie taki sam jak komiksów z Archie'm, dostępnych przy kasach w supermarketach w Ameryce. Można, ale takim cenom powinien przyjrzeć się Interpol, czy inne międzynarodowe CBŚ.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Necator  - awatar
Necator 24.09.2022 16:12
Czytelnik

To nie są "ci z Dalekiego Wschodu", tylko jakiś zachodni pseudoartysta. Japończycy odcinają się od tej akcji, której w ogóle z nimi nie konsultowano. Nie dość, że prawdopodobnie złamano prawa autorskie, to jeszcze produkt niczemu nie służy.

Mangę kolekcjonujemy w tym samym celu, dla którego ludzie kolekcjonują serie książek - po to, żeby czytać. Co było dalej? Jakie będą...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
0penheartsurgery  - awatar
0penheartsurgery 23.09.2022 14:24
Czytelniczka

Czyli generalnie gość ukradł dostępną mangę, wydrukował, oprawił i sprzedaje za kupę kasy nazywając to sztuką...
Nie ma to jak próba wybicia się na dorobku kogoś innego.
Szczerze mam nadzieję, że jakieś konsekwencje tego poniesie, obawiam się jednak, że mimo to osiągnie swój cel- zrobi się o nim głośno a przecież nie ma złej reklamy.. ;)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
koniu_krwawy  - awatar
koniu_krwawy 23.09.2022 12:24
Bibliotekarz


To bardzo miękka rzeźba, niezatopiona w żywicy i myślę, że totalnie da się to przeczytać, może trochę uszkadzając grzbiet. Mamy zatem trzeci aspekt, który z rzeźby czyni performance! Jak pisze autor "this sculptural object cannot be read or displayed in bookstores" - brzmi to dokładnie jak "nasiona konopii do celów kolekcjonerskich", czyli próba obejścia prawa, co jeszcze...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Ann-chan  - awatar
Ann-chan 23.09.2022 10:47
Czytelniczka

Choć jestem fanką tej mangi, w życiu nie zdecydowałabym się na zakup tej nieestetycznej rzeźby, a już na pewno nie za taką kwotę. Nie dziwę się jednak, że zostały szybko rozsprzedane. Wiem, że istnieją zatwardziali fani, którzy kupiliby dosłownie wszystko, co jest związane z ich ulubioną serią.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
arantxa  - awatar
arantxa 22.09.2022 23:36
Czytelniczka

Moglibyście dać zdjęcie tej książki jak już o niej piszecie. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
FannyBrawne  - awatar
FannyBrawne 22.09.2022 20:31
Bibliotekarka

Nie dam za książkę więcej niż 45 złotych, hobby ma być przyjemnością, a nie czymś, co stawia nas przed wyborem między pasją a jedzeniem czy mieszkaniem ;) Natomiast to nie jest książka, tylko raczej coś w stylu rzeźby, dla kolekcjonerów, więc rozumiem, że kalkuluje się to inaczej i jest to robione z myślą o ludziach, których na to stać.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Mariusz Miszke - awatar
Mariusz Miszke 23.09.2022 04:39
Czytelnik

Ja jestem w stanie wydać więcej, niż 45 zł, ale wyłącznie wtedy, kiedy mi na owym tytule zależy (zazwyczaj jest to jakieś opracowanie naukowe) i kiedy sobie odpowiednią kwotę odłożę. ;)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
FannyBrawne  - awatar
FannyBrawne 23.09.2022 21:32
Bibliotekarka

@Mariusz Miszke Wyjątek zrobię jedynie dla  Boginie, dziewice, potworzyce. Leksykon kobiet w mitologii greckiej, bo widzę po zdjęciach, że wydanie technicznie jest warte swojej ceny i bo wychodzi na trzy dni przed moimi urodzinami :) Biedny student musi sobie jakoś radzić ;)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Boginie, dziewice, potworzyce. Leksykon kobiet w mitologii greckiej
Arczi  - awatar
Arczi 25.09.2022 14:56
Czytelnik

Na hobby się nie oszczędza , jak fajna i ciekawa książka to warto i wydać nawet 100 zł 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Virgo13  - awatar
Virgo13 22.09.2022 15:51
Czytelnik

Czy to osiągnięcie jest potrzebne do wbicia platyny?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Lucy Fair - awatar
Lucy 22.09.2022 14:04
Czytelniczka

... opened. That’s what 21,450 pages looks like:

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post