Najlepsza książka Kinga jaką do tej pory czytałam. Mimo że nie ma w niej różnorakich potworów, czy zjawisk paranormalnych, człowiek boi się przystanąć na drodze i zawiązać sznurowadło by nie dostać upomnienia, a w ostateczności czerwonej kartki.
Najlepsza książka Kinga jaką do tej pory czytałam. Mimo że nie ma w niej różnorakich potworów, czy zjawisk paranormalnych, człowiek boi się przystanąć na drodze i zawiązać sznurowadło by nie dostać upomnienia, a w ostateczności czerwonej kartki.
Najlepsza książka Kinga jaką do tej pory czytałam. Mimo że nie ma w niej różnorakich potworów, czy zjawisk paranormalnych, człowiek boi się przystanąć na drodze i zawiązać sznurowadło by nie dostać upomnienia, a w ostateczności czerwonej kartki.
Najlepsza książka Kinga jaką do tej pory czytałam. Mimo że nie ma w niej różnorakich potworów, czy zjawisk paranormalnych, człowiek boi się przystanąć na drodze i zawiązać sznurowadło by nie dostać upomnienia, a w ostateczności czerwonej kartki.
Pokaż mimo to