Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jasne, że głupio tęsknić za kimś, z kim ci się nie układało. Ale nie wiem, fajnie było mieć kogoś, z kim można się kłócić.

Jasne, że głupio tęsknić za kimś, z kim ci się nie układało. Ale nie wiem, fajnie było mieć kogoś, z kim można się kłócić.

- Dlaczego palisz tak cholernie szybko? - zapytałem. (...) Uśmiechnęła się, rozradowana jak dzieciak w ranek Bożego Narodzenia i rzekła: - Wszyscy palicie dla przyjemności. Ja palę po to, aby umrzeć.

- Dlaczego palisz tak cholernie szybko? - zapytałem. (...) Uśmiechnęła się, rozradowana jak dzieciak w ranek Bożego Narodzenia i rzekła: - W...

(...) czasami nasze wyobrażenie drugiej osoby niewiele ma wspólnego z tym, kim ona naprawdę jest.

(...) czasami nasze wyobrażenie drugiej osoby niewiele ma wspólnego z tym, kim ona naprawdę jest.

Popatrzyłam na niego spod zmrużonych powiek: - Jesteś straszny. Uśmiechnął się i delikatnie musnął mnie palcem po nosie. - A ty jesteś moja - powiedział i odszedł.

Popatrzyłam na niego spod zmrużonych powiek: - Jesteś straszny. Uśmiechnął się i delikatnie musnął mnie palcem po nosie. - A ty jesteś moja...

Nie byłem tam Bóg wie kim. Bóg jeden wie, kim ja tam byłem.

Nie byłem tam Bóg wie kim. Bóg jeden wie, kim ja tam byłem.

- Tak między wami iskrzy, że stwarzacie zagrożenie pożarowe. - Mylisz ostrą animozję z ostrym afektem.

- Tak między wami iskrzy, że stwarzacie zagrożenie pożarowe. - Mylisz ostrą animozję z ostrym afektem.

Sekret wart jest tyle, ile warci są ludzie, przed którymi powinniśmy go strzec.

Sekret wart jest tyle, ile warci są ludzie, przed którymi powinniśmy go strzec.

- Quentin? Co ty tu do cholery robisz? Chciałem zatrzymać sikanie, ale, naturalnie, nie mogłem. Sikanie jest jak dobra książka, bo kiedy już zaczniesz niezwykle trudno jest przestać. - No, sikam. - odparłem. - Jak leci? - zapytała przez zasłonę.

- Quentin? Co ty tu do cholery robisz? Chciałem zatrzymać sikanie, ale, naturalnie, nie mogłem. Sikanie jest jak dobra książka, bo kiedy już...

(...) widzę tysiące skórzanych okładek wiodących niczym drzwi w nieznane światy.

(...) widzę tysiące skórzanych okładek wiodących niczym drzwi w nieznane światy.