Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Michael Punke ma niesamowity talent do opisywania elementów rzeczywistości, które na pozór nie są dla czytelnika interesujące. Proste czynności, które mogą się wydać całkowicie błahe, ukazuje w sposób, w jaki powinno się je ukazać przez kontekst sytuacji - rozpalenie ognia to tak naprawdę rozpalenie nadziei na kolejny dzień życia. Zdobycie pożywienia to zdobycie kolejnego tchnienia. Krok w przód to krok dalej od śmierci. Każda strona "Zjawy" to walka Hugh Glassa z samym sobą, choć pierwsza myśl narzuca ułudę człowieka walczącego z naturą. Samotnego gladiatora bez broni w koloseum pełnym dzikich zwierząt.
"Zjawa" jest historią nie tylko o zemście, ale i o pokonywaniu własnych słabości. Mówi o nadziei - mówi, ale nigdy nie wykrzykuje. Punke w opisach jest niezwykle powściągliwy, nie poświęca emocjom zbyt wiele uwagi. Jest obserwatorem - chłodnym jak wody Grand w środku zimy. Przez to "Zjawa" może nieco się dłużyć, jednak dzięki niesamowitym zwrotom akcji i stałym napięciu utrzymuje uwagę czytelnika do samego końca.

Michael Punke ma niesamowity talent do opisywania elementów rzeczywistości, które na pozór nie są dla czytelnika interesujące. Proste czynności, które mogą się wydać całkowicie błahe, ukazuje w sposób, w jaki powinno się je ukazać przez kontekst sytuacji - rozpalenie ognia to tak naprawdę rozpalenie nadziei na kolejny dzień życia. Zdobycie pożywienia to zdobycie kolejnego...