Cytaty
Nie jestem zrzędliwy, mam tylko niski próg tolerancji na głupotę.
Nie cel się liczy, ale sposób w jaki się do niego dociera.
Doktorze August, najgorsza jest samotność w tłumie. Człowiek może kiwać głową, uśmiechać się, normalnie rozmawiać z innymi, ale udawanie sprawia, że jego dusza coraz bardziej oddala się od ludzi.
Naprawdę sądzisz, że dręczyłbym kogoś tylko dlatego, że jest głuchy? To by było niemoralne. Nie, ja dręczę wszystkich po równo.
- Z tylu rzeczy rezygnujesz, ruszając na tę wyprawę. - Siebie zabieram ze sobą. Niczego więcej mi tak naprawdę nie trzeba.
Ktoś, kto posiada prawdziwą mądrość, nie siedzi sobie ot tak po prostu i nie czeka aż świat przyjdzie do niego by upewnić się o jego istnieniu.
-Dla ciebie, bękarcie, to zwykła mętna chmura. A dla mnie ten tuman jest przejrzysty niczym lustro. -Współczuję ci -rzekłem serdecznie, ignorując jego pełną jadu pogardę. -Wolałbym widzieć mgłę niż twoją twarz codziennie z samego rana.
Ludzie pochłonięci pasją albo wizjonerzy często uchodzą za osoby niespełna rozumu.
Prawda jest jak drzewo wyrastające na ludzkim doświadczeniu. Tam gdzie dziecko widzi żołędzia, mężczyzna spogląda na wysoki dąb.
Nigdy z nikim długo nie rozmawiał, nigdzie na dłużej nie przystawał - jakby gnany wiatrem. Prawie zawsze jadał w odosobnieniu, a jeśli już schodził do sali jadalnej, siadał zawsze na uboczu, jak gdyby celowo odrywając się od reszty. Przestrzeń wokół niego zawsze była pusta i przejmująco zimna. Rin wyczytał w Wielkiej księdze ptaków Eskaflonu, że kruki nienawidzą nie tylko innyc...
RozwińGłos Mężczyzny, ten głos, który zapanował nad zwyrodnieniem zwanym Tekelilim, przejął Rina niemal fizycznym zimnem, przywołując go do porządku – niby policzek czy trzaśnięcie bicza. Młodzian podniósł się i spojrzał w ciemność, z której nadpłynął głos. Głos jego pana. Głos tego, który miał nad nim władzę. I który wyrwał go właśnie z błędnego koła rozsadzających wyobraźnię, rzyga...
Rozwiń