Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dopóki nie przeczytałam tego wspaniałego świadectwa, żadna książka nie wywarła na mnie tak ogromnego wrażenia. Emocje, które towarzyszyły mi w momencie gdy pochłaniałam kolejną zapisaną stronę, były niesamowite i do tej pory tkwią w mej głowie. Dla mnie, jako osoby wierzącej, książka ta jest doskonałą odpowiedzią na wszystkie pytania jakie mnie dręczyły. Nie wiem co więcej mogę dodać.. Jestem zafascynowana i będę wracać do tej lektury.

Dopóki nie przeczytałam tego wspaniałego świadectwa, żadna książka nie wywarła na mnie tak ogromnego wrażenia. Emocje, które towarzyszyły mi w momencie gdy pochłaniałam kolejną zapisaną stronę, były niesamowite i do tej pory tkwią w mej głowie. Dla mnie, jako osoby wierzącej, książka ta jest doskonałą odpowiedzią na wszystkie pytania jakie mnie dręczyły. Nie wiem co więcej...

Literatura z najwyższej półki. Arcydzieło samo w sobie, Bułhakow stworzył wspaniałe dzieło, które jest tak mnogie w odczytaniach. Cóż więcej powiedzieć można.. "Rękopisy nie płoną". ;-)

Literatura z najwyższej półki. Arcydzieło samo w sobie, Bułhakow stworzył wspaniałe dzieło, które jest tak mnogie w odczytaniach. Cóż więcej powiedzieć można.. "Rękopisy nie płoną". ;-)

I pomyśleć, że książkę musiałam przeczytać z "przymusu" jako lekturę nadobowiązkową. Teraz śmiało mogę podziękować mojej nauczycielce od języka ojczystego, że skłoniła mnie do przeczytania "Tanga". Mrożek to geniusz, a do utworu powracam chętnie, i z pewnością powrócę do niej jeszcze nie raz.

I pomyśleć, że książkę musiałam przeczytać z "przymusu" jako lekturę nadobowiązkową. Teraz śmiało mogę podziękować mojej nauczycielce od języka ojczystego, że skłoniła mnie do przeczytania "Tanga". Mrożek to geniusz, a do utworu powracam chętnie, i z pewnością powrócę do niej jeszcze nie raz.