rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Tytuł zupełnie nie kompatybilny z zawartością. To książka dla dzieci, a raczej kompendium wiedzy i faktów. Nie wiem, co autor chciał osiągnąć w ten sposób, bo brak spójności w tym wypadku oznacza wielkie rozczarowanie.

Tytuł zupełnie nie kompatybilny z zawartością. To książka dla dzieci, a raczej kompendium wiedzy i faktów. Nie wiem, co autor chciał osiągnąć w ten sposób, bo brak spójności w tym wypadku oznacza wielkie rozczarowanie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka pełna retrospekcji i refleksji, o poszukiwaniu wartości w najtrudniejszych przeżyciach. Napisana przez doktor psychologii, która przeżyła Holokaust, ma wymierną wartość. Każde przeżycie jest dla nas darem, jeśli wyciągniemy z niego lekcję i uczynimy dobry użytek. Warto przeczytać.

Książka pełna retrospekcji i refleksji, o poszukiwaniu wartości w najtrudniejszych przeżyciach. Napisana przez doktor psychologii, która przeżyła Holokaust, ma wymierną wartość. Każde przeżycie jest dla nas darem, jeśli wyciągniemy z niego lekcję i uczynimy dobry użytek. Warto przeczytać.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Doskonały! Gombrowicz perfekcyjnie wprowadza nas w labirynt między formami, jakże gęstymi od emocji i wielowarstwowych znaczeń. Oniryczna forma dramatu nadaje jeszcze większego smaku, pozostawiając szerokie pole do filozoficzno-psychologicznej rozprawy nad ludzkim ego. Jednak wydaje mi się, że poprzez sen autor przywdziewa bohaterowi maskę "formując" w ten sposób bezpieczną przestrzeń do interpretacji, w której bez ponoszenia odpowiedzialności może pozwolić sobie na wszystko, bo przecież to tylko sen, który może być zarówno marzeniem jak i koszmarem. I to czyni Gombrowicza niepowtarzalnym.

Doskonały! Gombrowicz perfekcyjnie wprowadza nas w labirynt między formami, jakże gęstymi od emocji i wielowarstwowych znaczeń. Oniryczna forma dramatu nadaje jeszcze większego smaku, pozostawiając szerokie pole do filozoficzno-psychologicznej rozprawy nad ludzkim ego. Jednak wydaje mi się, że poprzez sen autor przywdziewa bohaterowi maskę "formując" w ten sposób bezpieczną...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki My, dzieci z dworca ZOO Christiane Felscherinow, Kai Hermann, Horst Rieck
Ocena 7,5
My, dzieci z d... Christiane Felscher...

Na półkach:

Czytałam ją jakieś 20 lat temu, ale za każdym razem jak jestem w Berlinie, przywołują mi się w pamięci obrazy i miejsca opisane w książce. Film równie doskonale oddaje klimat miasta.

Czytałam ją jakieś 20 lat temu, ale za każdym razem jak jestem w Berlinie, przywołują mi się w pamięci obrazy i miejsca opisane w książce. Film równie doskonale oddaje klimat miasta.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Frywolna, inteligentna i pełna dystansu do siebie Kaśka - taką ją lubię. Znam ją jako skromną wokalistkę, która po każdym występie mówi swoje słynne "Dziękuję, dziękuję kochani", a w książce odsłania swoje najskrytsze zakamarki. Uszanowanie.

Frywolna, inteligentna i pełna dystansu do siebie Kaśka - taką ją lubię. Znam ją jako skromną wokalistkę, która po każdym występie mówi swoje słynne "Dziękuję, dziękuję kochani", a w książce odsłania swoje najskrytsze zakamarki. Uszanowanie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Lekka, pełna dowcipu. Bez niej sztuka teatralna byłaby mdła, przy książce bawiłam się znacznie lepiej.

Lekka, pełna dowcipu. Bez niej sztuka teatralna byłaby mdła, przy książce bawiłam się znacznie lepiej.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Lekka i uniwersalna, ale mocno ogólnikowa. Retoryka dosyć powtarzalna, przez co książka może być nużąca, zwłaszcza że nie każdy znajdzie punkt odniesienia pośród tak różnorodnych sytuacji opisanych w listach. Trudno obrać tę formę jako poradnik, raczej czytelnik staje się naocznym świadkiem w gabinecie psychologicznym.

Lekka i uniwersalna, ale mocno ogólnikowa. Retoryka dosyć powtarzalna, przez co książka może być nużąca, zwłaszcza że nie każdy znajdzie punkt odniesienia pośród tak różnorodnych sytuacji opisanych w listach. Trudno obrać tę formę jako poradnik, raczej czytelnik staje się naocznym świadkiem w gabinecie psychologicznym.

Pokaż mimo to