Cytaty
W głowie słyszę głos matki: „Cassie, dama się nie poci. Dama błyszczy”. W takim razie, mamo, błyszczę się jak świnia.
- Mogłabyś podziękować za ratowanie życia- Roth nagle znalazł się tuż przy mnie. - Nie uratowałeś mi życia. - Niemal stuknęła cię taksówka. A jeśli chcesz, by ktoś inny cię stuknął, z chęcią zgłaszam się na ochotnika. Obiecuję, że będzie to o wiele bardziej... - Nawet nie kończ tego zdania.
Moje serce zatrzepotało. - Bardzo szczęśliwa ? Opuścił ręce na zewnątrz moich ud i wsunął palce pod materiał sukienki. - Niezwykle, szalenie szczęśliwa. Brakowało mi tchu. - I znowu zaczynasz z tymi przysłówkami. Powędrował dłonią o cal do góry, sprawiając, że ciepło zalało moje ciało. - Kochasz kiedy szastam przysłówkami.
- Może mają ochotę na małe bara-bara. Rzuciłam mu spojrzenie. -Ble. Błysnął uśmiechem. -Ona zdecydowanie nie jest w moim typie- Spuścił wzrok na moje usta, a część mnie zadrżała w odpowiedzi na ten wzrok- Ale teraz tylko jedno mi w głowie. Odebrało mi oddech. - Jesteś jak napalony pies. - Pogłaszcz mnie, to... - Nawet nie kończ- powiedziałam walcząc z uśmiechem [...].
Z grymasem na twarzy złapałam się za skronie. W tej chwili nie wiedziałam, co było gorsze: molestowanie Rotha, aż musiał się ukryć w łazience, czy posmakowanie duszy.
Czasem trzeba samemu pokierować swoim przeznaczeniem. Str. 276.