Książkę kupiłem dla ojca na prezent, bo przeczytałem o niej bardzo dobre opnie. Prezent nietrafiony, za to pożyczyłem by zobaczyć czy mi się spodoba... no i spodobało. Nawet bardzo. Niestety człowiek traci magię wraz z wiekiem, zapomina o swoich dziecięcych fantazjach. Jest to dobra lektura, aby sobie przypomnieć lata młodości jak i lepiej zrozumieć swoje małe dzieci i ich świat. Na pewno nie jest to kryminał, bo morderstwo jest tutaj tylko tłem dla całej historii. Jest mnóstwo pobocznych wątków, które leniwie odkrywają kolejne części tajemnicy. Szkoda tylko, że zbyt wcześnie przedstawiono "kto zabił" i finał stracił trochę blasku.
Książkę kupiłem dla ojca na prezent, bo przeczytałem o niej bardzo dobre opnie. Prezent nietrafiony, za to pożyczyłem by zobaczyć czy mi się spodoba... no i spodobało. Nawet bardzo. Niestety człowiek traci magię wraz z wiekiem, zapomina o swoich dziecięcych fantazjach. Jest to dobra lektura, aby sobie przypomnieć lata młodości jak i lepiej zrozumieć swoje małe dzieci i ich...
Książkę kupiłem dla ojca na prezent, bo przeczytałem o niej bardzo dobre opnie. Prezent nietrafiony, za to pożyczyłem by zobaczyć czy mi się spodoba... no i spodobało. Nawet bardzo. Niestety człowiek traci magię wraz z wiekiem, zapomina o swoich dziecięcych fantazjach. Jest to dobra lektura, aby sobie przypomnieć lata młodości jak i lepiej zrozumieć swoje małe dzieci i ich świat. Na pewno nie jest to kryminał, bo morderstwo jest tutaj tylko tłem dla całej historii. Jest mnóstwo pobocznych wątków, które leniwie odkrywają kolejne części tajemnicy. Szkoda tylko, że zbyt wcześnie przedstawiono "kto zabił" i finał stracił trochę blasku.
Książkę kupiłem dla ojca na prezent, bo przeczytałem o niej bardzo dobre opnie. Prezent nietrafiony, za to pożyczyłem by zobaczyć czy mi się spodoba... no i spodobało. Nawet bardzo. Niestety człowiek traci magię wraz z wiekiem, zapomina o swoich dziecięcych fantazjach. Jest to dobra lektura, aby sobie przypomnieć lata młodości jak i lepiej zrozumieć swoje małe dzieci i ich...
więcej Pokaż mimo to