Cytaty
Książki są lustrem: widzisz w nich tylko to co, już masz w sobie.
W chwili, kiedy zastanawiasz się czy kogoś kochasz, przestałeś go już kochać na zawsze.
...ten, kto kocha naprawdę, kocha w milczeniu, uczynkiem, a nie słowami.
[...] niewiele rzeczy ma na człowieka tak wielki wpływ jak pierwsza książka, która od razu trafia do jego serca.
Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jakby było kieszonkowcem, dziwką albo sprzedawcą losów na loterie; to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć.
Czas, im bardziej jest pusty, tym szybciej płynie. Życie pozbawione znaczenia przemyka obok, jak pociąg niezatrzymujący się na stacji.
- Nie wiem, co mi się stało. Nie obraź się, ale czasem człowiek nabiera większej swobody przy kimś obcym niż przy kimś, kogo bardzo dobrze się zna. Skąd się to bierze? Wzruszyłem ramionami. - Pewnie dlatego, że obca osoba widzi nas takimi, jakimi jesteśmy, a nie takimi, jakimi stramy się jej wydać. [191]
Książki mają dusze, dusze tych, którzy je piszą, którzy je czytają i którzy o nich marzą.
Bea twierdzi, że sztuka czytania powoli zamiera, że jest to intymny rytuał, że książka jest lustrem i możemy w niej znaleźć tylko to, co już nosimy w sobie, że w czytanie wkładamy umysł i duszę, te zaś należą do dóbr coraz rzadszych.
(...) życie obdarza każdego z nas rzadkimi chwilami czystego szczęścia. Czasami trwa ono kilka dni lub tygodni, czasami kilka lat. Zależy, co jest nam pisane. Pamięć o tych chwilach nie opuszcza nas nigdy, przeistaczając się w krainę wspomnień, do której daremnie usiłujemy przez całe życie powrócić.
Młodość to kapryśna kochanka. Zaczynamy ją rozumieć i doceniać dopiero wtedy, gdy odchodzi z innym, by nigdy nie wrócić
Dopóki nie zrozumiesz śmierci, nie zrozumiesz życia - dodała Marina. Trzeba przyznać, że dość sceptycznie odnosimy się do wynalazków współczesnej nauki. Cóż bowiem warta jest nauka, która potrafi zaprowadzić człowieka na księżyc, nie potrafi zaś sprawić, by nikomu nie zabrakło chleba.
Myślę, że pierwszy raz w życiu wydawało mi się, że wyglądam "dobrze". Wiesz, co mam na myśli? Chodzi mi o takie miłe uczucie, kiedy patrzysz w lustro i twoje włosy po raz pierwszy w życiu są w porządku. Nie uważam, że powinno się przywiązywać zbyt dużą wagę do swojej tuszy, stanu mięśni i fryzury, ale kiedy czasami wygląda się dobrze to jest naprawdę miłe. Naprawdę.
Nikt nie zasługuje na więcej niż to, czym się potrafi podzielić z innymi, jeszcze bardziej potrzebującymi