Cytaty
(...) ludzie mają wrodzony talent do wybierania właśnie tego, co dla nich najgorsze.
Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to, co oswoiłeś.
Miecz w moim ręku jest straszną bronią. Przede wszystkim dla mnie.
Kryna skinęła pokrzepiająco i znikła w kuchni, zostawiwszy mnie sam na sam z moim mózgiem, czyli praktycznie w samotności.
Za wszystko się płaci, za głupotę też.
Ależ wy, magowie, macie tajny alfabet ani jednej runy nie potrafię odczytać! - Gdzie? A, to po prostu ja mam takie pismo.
Pamiętaj, dziecko, jak piękne by nie były wspomnienia, nie wolno żyć tylko nimi.
-Wolho, małżeństwo ma również swoje jasne strony! Lepiej wyobraź sobie, jak efektownie będziesz wyglądać w sukni ślubnej... -Całun pogrzebowy! -A wesele? -Stypa!! -Yyyy... Pierwsza noc poślubna? -Uroczyste wniesienie trumny do grobowca i oddanie do użytku!
Miłość nie może trwać wiecznie, tak samo zresztą jak jej brak.
,,Drzyj, siło nieczysta, jako że w rękojeści mojego miecza umieszczono paznokieć z. lewej nogi świętego Fenduła i samo dotknięcie go obróci cię w proch! 13. - Drżę - przyznałam uczciwie. - Straszne paskudztwo i nie mam najmniejszej ochoty. go dotykać!
- Czego stoisz jak słup? Szybciej, proś o spodnie - szepnęłam. - Odbiło ci! - syknął Len w odpowiedzi. - Biedak jest w takim stanie, że zdejmie własne. - No to kuj żelazo, póki gorące! Wystarczy tego reklamowania starmińskich szwaczek.
- A co proponujesz? - Ja nic. Ale jakoś strasznie mi się nie chce umierać.
- Len, jesteś skarbem! – pisnęłam z zachwytem. - Wiem – smętnie zgodził się wampir. – A na dodatek durniem, jakiego ze świecą szukać.
(...) nieznajomy, zarośnięty i dosyć podejrzanie wyglądający typ demonstracyjnie potrząsał przed końską mordą kuszą własnej roboty z brudnym bełtem wielokrotnego użytku. Nie do końca rozumiałam, kogo on chce ograbić - mnie czy kobyłkę.