Cytaty
Jeśli dojdziesz do ładu z własnym wnętrzem, wówczas to, co zewnętrzne, samo się ułoży. Rzeczywistość pierwotna tkwi wewnątrz, a zewnętrzna jest wobec niej wtórna
Istnieją dwa równe i przeciwne sobie błędy, które mogą być popełnione przez ludzkość odnośnie demonów. Pierwszy, to niewiara w ich istnienie. Drugi, to wierzyć i być aż zanadto i niezdrowo nimi zainteresowanym.
Wiedza powinna prowadzić do mądrości i jeśli tego nie robi, jest tylko obrzydliwą stratą czasu.
Nic nigdy nie zdarzyło się w przeszłości; wszystko zdarzyło się Teraz. Nic nigdy nie zdarzy się w przyszłości.Wszystko zdarzać się będzie Teraz".
Brzydzę się tym. Brzydzę się sobą, że nie mam odwagi być po prostu nikim. Brzydzę się sobą i wszystkimi ludźmi, którzy chcą koniecznie robić na innych wielkie wrażenie.
Przestworza, gdzie jest tylko życie, a wszystko, co nie jest muzyką, jest milczeniem.
To, co uważasz za przeszłość, jest zachowywanym w umyśle, pamięciowym śladem minionej Teraźniejszości. Ilekroć wspominasz przeszłość, wskrzeszasz ten ślad - i wskrzeszasz go TERAZ. Przyszłość to wyimaginowane Teraz, umysłowa projekcja. Kiedy przyszłość nadchodzi, pojawia się jako Teraźniejszość. Kiedy myślisz o przyszłości, myślisz o niej TERAZ. To jasne, że przeszłość i przysz...
RozwińNiewiedza jest naturalnym stanem umysłu naukowca.
Im mocniej staramy się coś przy sobie zatrzymać, tym mocniej cierpimy.
Jeżeli ktoś jest prawdziwym poetą, tworzy coś pięknego. To znaczy, że zostaje ci coś pięknego, nawet kiedy już odwrócisz kartkę i odłożysz książkę.
Wyobraź sobie Ziemię bez ludzi, zamieszkałą wyłącznie przez rośliny i zwierzęta. Czy na takiej planecie nadal istniałaby przeszłość i przyszłość? Czy można by na niej w jakikolwiek sensowny sposób mówić o czasie? Pytania w rodzaju ,,Która godzina?" lub ,,Który dzisiaj" - gdyby w ogóle ktoś jeszcze mógł je zadać - nic by nie znaczyły. Taki na przykład dąb czy orzeł przyjąłby je ...
RozwińTwój umysł to instrument, narzędzie.
Nie móc przestać myśleć to straszliwa przypadłość, nie zdajemy sobie jednak z niej sprawy, bo prawie wszyscy na nią cierpią, więc uchodzi ona za stan normalny.
Znajdowałem się gdzieś z dala od wszystkiego, włącznie z moimi myślami. Tysiące ulotnych wrażeń przelatywało przez moją głowę, żadne z nich jednak nie zagrzało dłużej miejsca, nie zakorzeniło się i nie rozwinęło w coś sensownego. Ot, suche liście, miotane przez wiatr. Oniemiałem i ogłuchłem; żyję jak za murami pustelni. Wszystko, o czym mi się donosi, opisuje, wszystko, czego s...
Rozwiń