-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać441
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2023-02-05
2021-06-01
2020-12-12
2020-03-06
Sięgnąłem po tą książkę skuszony bardzo dobrymi opiniami na forach słowiańskich. Przedstawiana była jako jedna z lepszych pozycji nawiązujących do demonologii słowiańskiej. Już na początku rozczarowanie ... przecież Jaćwingowie to nie Słowianie !!! Nie wiem na ile Leszy jest wspólny dla demonologi obu ludów a na ile sam autor je pomieszał w celu budowania napięcia. Ponieważ jednak o wierzeniach obu ludów wiemy bardzo niewiele, przypuszczam, że raczej t drugie. Za duży plus uznaję miejsce akcji - rejon Suwałk - jednak jest to mocno subiektywne, gdyż ostatnie wakacje spędziłem właśnie tam a samo cmentarzysko Jaćwingów a właściwie ludu jeszcze wcześniejszego zrobiło na mnie niesamowite wrażenie. Położone nieco na uboczu, wśród lasu, podczas spaceru wywołuje dreszczyk niepokoju. Nie dziwię się, że zainspirowało autora ;)
Co do samej książki, zacytuję wcześniejszą opinie, bo doskonale oddaje moje odczucia: "Niestety język pozostawiał wiele do życzenia. Przez całą lekturę miałam wrażenie, że czytam wypracowanie ósmoklasisty, niby poprawne, ale trochę mówiąc kolokwialnie "szczeniackie". Dialogi płytkie i bez polotu[...]". Sama akcja raczej nie buduje napięcie, nie ma też może przełomowych chwil grozy a dreszczyk jest raczej bardzo ale top bardzo delikatny. Przypomina mi trochę popularny serial "Ojciec Mateusz" ;)
Podsumowując ... czytadło i mnie raczej nie zachęciło do sięgnięcia po kolejne pozycje tego autora. Dziwię się, że powieść została nagrodzona ale cóż nagrody rządzą się swoimi prawami.
Sięgnąłem po tą książkę skuszony bardzo dobrymi opiniami na forach słowiańskich. Przedstawiana była jako jedna z lepszych pozycji nawiązujących do demonologii słowiańskiej. Już na początku rozczarowanie ... przecież Jaćwingowie to nie Słowianie !!! Nie wiem na ile Leszy jest wspólny dla demonologi obu ludów a na ile sam autor je pomieszał w celu budowania napięcia. Ponieważ...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Nie, nie i jeszcze raz nie. Książka w stylu seriali o walce dobrych ze złymi. Kupiłem dla żony, bo ona lubi takie klimaty a książka miała wysoką ocenę a i z opisu wynikała, że główną bohaterką nie jest nastolatka. Niestety, czy to nastolatkowie, czy dorośli ludzie schemat jest ten sam ale nie chcę zdradzać za dużo ;) Cała fabuła schematyczna, mało logiczna a kreacje innych światów zupełnie bez, chociażby próby związków przyczynowo-skutkowych. Po prostu dramat od początku do końca. Zmęczyłem tyko dlatego, żeby przeprowadzić studium kliniczne nieudacznictwa autorki.
Zdecydowanie odradzam ... szkoda czasu i monet.
Nie, nie i jeszcze raz nie. Książka w stylu seriali o walce dobrych ze złymi. Kupiłem dla żony, bo ona lubi takie klimaty a książka miała wysoką ocenę a i z opisu wynikała, że główną bohaterką nie jest nastolatka. Niestety, czy to nastolatkowie, czy dorośli ludzie schemat jest ten sam ale nie chcę zdradzać za dużo ;) Cała fabuła schematyczna, mało logiczna a kreacje innych...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to