rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki Kajko i Kokosz: Nowe Przygody. Powrót Milusia Piotr Bednarczyk, Sławomir Kiełbus, Maciej Kur
Ocena 7,7
Kajko i Kokosz... Piotr Bednarczyk, S...

Na półkach:

Świetne. Po raz trzeci otrzymujemy doskonały komiks. Wspaniałe rysunki i kolorowanie. Ponownie wielkie brawa za scenariusz. Przygoda jest lekka i okraszona wieloma dowcipnymi momentami. Czysta, niewymuszona rozrywka. Niesamowite jak udało się uchwycić ducha oryginalnej serii sprzed lat. No i Miluś jest po prostu słodki.

Świetne. Po raz trzeci otrzymujemy doskonały komiks. Wspaniałe rysunki i kolorowanie. Ponownie wielkie brawa za scenariusz. Przygoda jest lekka i okraszona wieloma dowcipnymi momentami. Czysta, niewymuszona rozrywka. Niesamowite jak udało się uchwycić ducha oryginalnej serii sprzed lat. No i Miluś jest po prostu słodki.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem. Książka jest po prostu rewelacyjna. Po pierwsze, jest śmieszna. Miejscami można się naprawdę świetnie ubawić i pośmiać. Lekka forma i specyficzny, rubaszny styl towarzyszą nam przez całą powieść. Ale po drugie, jest jednak tragikomicznie a nawet strasznie. Noir, makabra, co to właściwie jest? Czysta groza, ale nie taka że duchy i upiory. Tu autorka naprawdę wybiła się na wyżyny. Kto tu się właściwie kurczowo trzyma życia a kto umarł chociaż jest żywy? No i zło, które jak wiemy z prawdziwego życia, prędzej czy później zawsze się ........... (no właśnie?) . Koniecznie przeczytajcie. Ta powieść to nie tylko wspaniały humor, przygoda i fenomenalnie poprowadzona, bardzo oryginalna fabuła i przemyślane wątki. Jest znacznie, znacznie poważniej. (Natomiast wydawniczo i poligraficznie jest dobrze i troszkę źle. Raczej ascetyczna choć prześliczna okładka. Ładne wyklejki i wreszcie wiadomo dlaczego maki. Ale jest też pulpowy papier przez który przebijają litery i na okrasę dosłownie dwie literówki.) Tak czy siak, powieść jest genialna.

Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem. Książka jest po prostu rewelacyjna. Po pierwsze, jest śmieszna. Miejscami można się naprawdę świetnie ubawić i pośmiać. Lekka forma i specyficzny, rubaszny styl towarzyszą nam przez całą powieść. Ale po drugie, jest jednak tragikomicznie a nawet strasznie. Noir, makabra, co to właściwie jest? Czysta groza, ale nie taka że duchy i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejne, bardzo udane spotkanie z komisarzem Maigretem. Tym razem jest nieco trudniej. Fabuła wymaga bardziej dedukcyjnego podejscia niż miało to miejsce w powieści "Maigret w szkole". Natomiast aspekt społeczny wydaje się na pierwszy rzut oka, odgrywać mniejsze znaczenie w całej historii. Ale tylko z pozoru. Generalnie Simenon po mistrzowsku podrzuca podpowiedzi, czy może tylko delikatnie czytelnikow coś sugeruje, następnie myli tropy. Czyta się to doskonale pomimo, iż powieść ma też pewne drobne minusiki. Ale o nich cicho sza, bo trzeba by zaspoilerować. Poza tym u Simenona chodzi przecież głównie o to jakie "demony" popychają człowieka do działania. Jest więc tu sporo "smaczków" dotyczących ludzkich charakterów. Gorąco polecam.

Kolejne, bardzo udane spotkanie z komisarzem Maigretem. Tym razem jest nieco trudniej. Fabuła wymaga bardziej dedukcyjnego podejscia niż miało to miejsce w powieści "Maigret w szkole". Natomiast aspekt społeczny wydaje się na pierwszy rzut oka, odgrywać mniejsze znaczenie w całej historii. Ale tylko z pozoru. Generalnie Simenon po mistrzowsku podrzuca podpowiedzi, czy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wreszcie porządny kryminał. Stara dobra szkoła. Można było na 130 stronach napisać sprawną fabułę ze wszystkimi poprawnie poprowadzonymi wątkami. Dziś pisarze tworzą cegły 800 stron, duszne i "ciężkie", od których mózg paruje. A ten kryminał z lat 50, czyta się lekko i naprawdę przyjemnie. "Zagadka" nieco przewidywalna, język prosty, ale to w niczym nie przeszkadza. Rys społeczno-obyczajowy (najważniejszy w tej powieści) został doskonale uchwycony. Podobno Simenon tak ma. Jak dla mnie rewelacja. Polecam.

Wreszcie porządny kryminał. Stara dobra szkoła. Można było na 130 stronach napisać sprawną fabułę ze wszystkimi poprawnie poprowadzonymi wątkami. Dziś pisarze tworzą cegły 800 stron, duszne i "ciężkie", od których mózg paruje. A ten kryminał z lat 50, czyta się lekko i naprawdę przyjemnie. "Zagadka" nieco przewidywalna, język prosty, ale to w niczym nie przeszkadza. Rys...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Czwórka z Baker Street. Tom 2. Sprawa Rabukina. Jean-Blaise Djian, David Etien, Olivier Legrand
Ocena 7,0
Czwórka z Bake... Jean-Blaise Djian, ...

Na półkach:

Bardzo udany komiks. Pod względem rysunkowym jest doskonale. Cartoonowy styl jest wręcz zaletą tej serii komiksowej. Niektóre kadry są piękne. Doskonała kolorystyka. Rysownik swobodnie operuje perspektywą kadru oraz dynamiką postaci. Widać ogrom pracy włożony w odzwierciedlenie epoki. Ubiory i ówczesna moda, robotnicy na ulicach, architektura ówczesnego Whitechapel, wszystko to narysowane jest z najdrobniejszymi szczegółami. Drobne zastrzeżenie mam jedynie do niektórych dymków, które mają tak cieniutkie, długie i zakręcone "ogonki", że czasem nie wiadomo do której postaci należy dialog. Fabuła natomiast jest bardziej skomplikowana i nieco poważniejsza niż w tomie pierwszym. Szczerze polecam. Uczta dla oczu.

Bardzo udany komiks. Pod względem rysunkowym jest doskonale. Cartoonowy styl jest wręcz zaletą tej serii komiksowej. Niektóre kadry są piękne. Doskonała kolorystyka. Rysownik swobodnie operuje perspektywą kadru oraz dynamiką postaci. Widać ogrom pracy włożony w odzwierciedlenie epoki. Ubiory i ówczesna moda, robotnicy na ulicach, architektura ówczesnego Whitechapel,...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Wróg Serge Bloch, Davide Cali
Ocena 8,4
Wróg Serge Bloch, Davide...

Na półkach:

No cóż. Przepiękna, prosta książka. Czytanie-oglądanie może zająć 5 minut. Ale warto rozsmakować się w estetyce poszczególnych stron. Choćby ta zwykła biała typografia na czarnych kartach książki. Rysunki Serge Bloch'a jak zwykle genialne. A takie proste. Recenzując tą książkę trudno uniknąć banałów. Zwłaszcza, że przekaz jest tak oczywisty, a przecież tak głęboki i poważny. Więc po prostu koniecznie ją przeczytajcie. Zwłaszcza swoim dzieciom.

No cóż. Przepiękna, prosta książka. Czytanie-oglądanie może zająć 5 minut. Ale warto rozsmakować się w estetyce poszczególnych stron. Choćby ta zwykła biała typografia na czarnych kartach książki. Rysunki Serge Bloch'a jak zwykle genialne. A takie proste. Recenzując tą książkę trudno uniknąć banałów. Zwłaszcza, że przekaz jest tak oczywisty, a przecież tak głęboki i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

W sumie to świetna lektura. Dwutorowa narracja na początku denerwuje ale szybko można się przyzwyczaić. Takie było zamierzenie. Właściwie nie ma tutaj niczego odkrywczego. A jednak świat przedstawiony, subtelne relacje między bohaterami i cały sztafaż sf wciągają. I to niesamowicie. Pomimo, że momentami fabuła męczy (te żygające zombie - no naprawdę? ) jest w opowieści jakiś magnes. Autorzy dobrze wyważyli między serwowaniem przemyśleń bohaterów i psychologią postaci, przedstawianiem realiów życia ludzkości na planetach i w Pasie, a napędzaniem akcji brutalną przemocą. Chyba po prostu czuć ten Kosmos i to co robi z ludzkimi umysłami. Ciągle chce się wracać do lektury i dalej i dalej. Gorąco polecam, choć powieść ma swoje minusy. Tymczasem idę walczyć na Wojnie Kalibana. Salut.

W sumie to świetna lektura. Dwutorowa narracja na początku denerwuje ale szybko można się przyzwyczaić. Takie było zamierzenie. Właściwie nie ma tutaj niczego odkrywczego. A jednak świat przedstawiony, subtelne relacje między bohaterami i cały sztafaż sf wciągają. I to niesamowicie. Pomimo, że momentami fabuła męczy (te żygające zombie - no naprawdę? ) jest w opowieści...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Królewska Konna Sławomir Kiełbus, Maciej Kur
Ocena 7,5
Królewska Konna Sławomir Kiełbus,&n...

Na półkach:

Świetne. Rysunki Pana Sławomira Kiełbusa doskonałe. Delikatna odmienność stylu rysownika w niczym nie przeszkadza. W końcu to nie Pan Janusz Christa. Lekki i niewymuszony scenariusz. Sporo fajnych "smaczków". Jak choćby na str23 dzieci dostające złote monety. Polecam gorąco. Doskonały powrót do przeszłości. Czekam z niecierpliwością na kolejny "pełnometrażowy" odcinek przygód dzielnych wojów. "Niech co krwawy Hegemon"

Świetne. Rysunki Pana Sławomira Kiełbusa doskonałe. Delikatna odmienność stylu rysownika w niczym nie przeszkadza. W końcu to nie Pan Janusz Christa. Lekki i niewymuszony scenariusz. Sporo fajnych "smaczków". Jak choćby na str23 dzieci dostające złote monety. Polecam gorąco. Doskonały powrót do przeszłości. Czekam z niecierpliwością na kolejny "pełnometrażowy" odcinek...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wspaniała książka o najważniejszych sprawach w życiu. Napisana niezwykle "lekkim piórem". Wartka akcja, sporo okazji do uśmiechu ale i zadumy. No i te piękne ilustracje.
Gorąco, gorąco polecam.

Wspaniała książka o najważniejszych sprawach w życiu. Napisana niezwykle "lekkim piórem". Wartka akcja, sporo okazji do uśmiechu ale i zadumy. No i te piękne ilustracje.
Gorąco, gorąco polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niewiarygodnie mądra i ciepła książka (każdy kolejny tom jakby odrobinkę "cięższy" w wymowie). No i do tego prześlicznie zilustrowana i wydana. Polecam gorąco wszystkim, nie tylko dzieciom. Perełka wydawnicza.

Niewiarygodnie mądra i ciepła książka (każdy kolejny tom jakby odrobinkę "cięższy" w wymowie). No i do tego prześlicznie zilustrowana i wydana. Polecam gorąco wszystkim, nie tylko dzieciom. Perełka wydawnicza.

Pokaż mimo to