Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Kolejna seria autorstwa Charlaine Harris po którą sięgnęłam i ponownie się nie rozczarowałam.
Manfred-główny bohater przeprowadza się do miasteczka Midnight w Teksasie i wraz z nim poznajemy jego oryginalnych sąsiadów.
Polecam książkę :)

Kolejna seria autorstwa Charlaine Harris po którą sięgnęłam i ponownie się nie rozczarowałam.
Manfred-główny bohater przeprowadza się do miasteczka Midnight w Teksasie i wraz z nim poznajemy jego oryginalnych sąsiadów.
Polecam książkę :)

To już ostatnia część "Wodospadów cienia", która jest przyjemnym zakończeniem całej serii. Książka nie pozostawia po sobie niedosytu,wątki zostały dokończone. W żadnym stopniu się nie zawiodłam, polecam.

To już ostatnia część "Wodospadów cienia", która jest przyjemnym zakończeniem całej serii. Książka nie pozostawia po sobie niedosytu,wątki zostały dokończone. W żadnym stopniu się nie zawiodłam, polecam.

Bardzo udana kontynuacja, równie wciągająca, jak poprzednia część serii. Aura tajemniczości i pytań bez odpowiedzi sprawia, że aż ciężko jest się oderwać od książki, polecam.

Bardzo udana kontynuacja, równie wciągająca, jak poprzednia część serii. Aura tajemniczości i pytań bez odpowiedzi sprawia, że aż ciężko jest się oderwać od książki, polecam.

Pierwsza część "Wodospadów cienia" okazała się świetną (według mnie) książką, dość długo czekała, aż po nią sięgnę i kiedy w końcu się skusiłam, zupełnie mnie wciągnęła. Główna bohaterka- Kylie to silna dziewczyna z wieloma problemami na głowie, dzielnie stawia czoła nowym wyzwaniom i z całej siły stara się poradzić sobie w trudnych sytuacjach. Nie jest mdła, ani irytująca, przez co łatwo ją polubić. Sama fabuła sprawia, że ciężko się oderwać. Książka bardzo przypadła do gustu i serdecznie ją polecam.

Pierwsza część "Wodospadów cienia" okazała się świetną (według mnie) książką, dość długo czekała, aż po nią sięgnę i kiedy w końcu się skusiłam, zupełnie mnie wciągnęła. Główna bohaterka- Kylie to silna dziewczyna z wieloma problemami na głowie, dzielnie stawia czoła nowym wyzwaniom i z całej siły stara się poradzić sobie w trudnych sytuacjach. Nie jest mdła, ani irytująca,...

Po 13 tomach nadszedł czas na koniec serii... który w mojej opinii pozastawia po sobie mały niedosyt , aż ciężko pomyśleć, że nie spotkamy się ponownie z Sookie by przeżyć z nią więcej szalonych przygód. Ogólnie książkę czytało się przyjemnie, choć akcja zwolniła w porównaniu do poprzedników.

Po 13 tomach nadszedł czas na koniec serii... który w mojej opinii pozastawia po sobie mały niedosyt , aż ciężko pomyśleć, że nie spotkamy się ponownie z Sookie by przeżyć z nią więcej szalonych przygód. Ogólnie książkę czytało się przyjemnie, choć akcja zwolniła w porównaniu do poprzedników.

9 tom serii wciąż potrafi nas zaskoczyć! Książkę czyta się dobrze i przede wszystkim bardzo szybko, polecam.

9 tom serii wciąż potrafi nas zaskoczyć! Książkę czyta się dobrze i przede wszystkim bardzo szybko, polecam.

Szósty tom serii o Sookie okazał się równie przyjemny jak poprzednie części. A wprowadzenie nowych bohaterów dodatkowo urozmaiciło serię. Polecam

Szósty tom serii o Sookie okazał się równie przyjemny jak poprzednie części. A wprowadzenie nowych bohaterów dodatkowo urozmaiciło serię. Polecam

Fantastyka z wątkiem detektywistycznym dobrze współgra, na co dowodem jest ta książka, szybko ją przeczytałam, a zakończenie mnie nie rozczarowało, polecam.

Fantastyka z wątkiem detektywistycznym dobrze współgra, na co dowodem jest ta książka, szybko ją przeczytałam, a zakończenie mnie nie rozczarowało, polecam.

"U martwych w Dallas" wciągnęła mnie równie mocno co poprzednia część, bardzo szybko się ją czyta, polecam :)

"U martwych w Dallas" wciągnęła mnie równie mocno co poprzednia część, bardzo szybko się ją czyta, polecam :)

Początek świetnie zapowiadającej się serii, w końcu nieco pikantniejsza fantastyka. Kanon wampirów w świecie Sookie Stackhouse nie jest tak cukierkowo-słodki jak w niektórych książkach, co mi osobiście przypadło do gustu.
Po książkę sięgnęłam dopiero po obejrzeniu kilku odcinków serialowej interpretacji i ani trochę się nie rozczarowałam.

Początek świetnie zapowiadającej się serii, w końcu nieco pikantniejsza fantastyka. Kanon wampirów w świecie Sookie Stackhouse nie jest tak cukierkowo-słodki jak w niektórych książkach, co mi osobiście przypadło do gustu.
Po książkę sięgnęłam dopiero po obejrzeniu kilku odcinków serialowej interpretacji i ani trochę się nie rozczarowałam.