Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wygląda i czyta się jak wpisy z bloga, i tak trzeba ją czytać, dwa rozdziały przy posiłku albo przed snem. Nie wiem co zmotywowało Helion do wydania tego spletu teksów, coraz więcej takich książek się widuje, zaczyna to się robić standardem, mam wrażenie że zaczęło się od Tima Ferissa i jego 4-godzinnych ... . Pewne "rady" powtarzają się z wiele razy przez całą książkę. Może to być dobra pozycja dla kompletnego laika w tematyce którą porusza, ale i tak bym jej nie polecił.( Za to bym polecił "Księga związków, podrywu i seksu dla mężczyzn" Krzysztofa Króla) Jednak warto zajrzeć do pierwszych stron i wypisać sobie autorów, których polecają autorzy oraz zapoznać się z ich twórczością.
Pierwsza * za autorów którymi się panowie "pisarze", inspirowali, druga * za dobrze wytłumaczone pojęcie ramy i podejmowanie decyzji (które też można znaleźć skopiowane dosłownie -TEN SAM TEKST- w "Księga związków, podrywu i seksu dla mężczyzn"), trzecia * za twardą okładkę i wstążkę, bardzo dobre wykonanie, chociaż tyle.

Wygląda i czyta się jak wpisy z bloga, i tak trzeba ją czytać, dwa rozdziały przy posiłku albo przed snem. Nie wiem co zmotywowało Helion do wydania tego spletu teksów, coraz więcej takich książek się widuje, zaczyna to się robić standardem, mam wrażenie że zaczęło się od Tima Ferissa i jego 4-godzinnych ... . Pewne "rady" powtarzają się z wiele razy przez całą książkę....