Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Czytałam wszystkie 4 tomy sagi i ten wydaje mi się najmniej głęboki. Mam wrażenie, że autorka próbuje szybko dobrnąć do końca nie wchodząc za bardzo w szczegóły wydarzeń, których jest jednak sporo w tym tomie. Kilka ostatnich rozdziałów, to już galop. Sytuacja ze Szczurkiem jest całkowicie niejasna, ta z Orestem również nie została opowiedziana do końca, tak jakby autorka bardzo chciała pociągnąć wątek z UB, ale nie za bardzo miała na niego pomysł. Musiało być przesłuchanie, bo to musi być jak pisze się o UB, ale bez głębszego dna. Samo tłumaczenie, że Lilka nie chciała wracać do tych wydarzeń, nie chciała znaleść po latach teczki ukochanego jest mało przekonujące, bardziej wskazuje na słabe przygotowanie autorki do tego wątku, który może niepotrzebnie się pojawił. Po bardzo ciekawym początku sagi, spodziewałam się lepszego zakończenia, ale jednak uważam książkę za dobrą, bo wciąga, czyta się ją szybko, nawet za szybko. Jest w niej dużo emocji i sporo mądrych spostrzeżeń. Warto przeczytać wszystkie tomy Lwowskiej Odysei.

Czytałam wszystkie 4 tomy sagi i ten wydaje mi się najmniej głęboki. Mam wrażenie, że autorka próbuje szybko dobrnąć do końca nie wchodząc za bardzo w szczegóły wydarzeń, których jest jednak sporo w tym tomie. Kilka ostatnich rozdziałów, to już galop. Sytuacja ze Szczurkiem jest całkowicie...

Rozwiń Zwiń