-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać385
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik4
Biblioteczka
2020-03-14
2020-02
Lise Bourbeau napisała bardzo ważną, wartościową książkę, która ma za zadanie otworzyć oczy czytelnikom na wiele spraw. Może być szokująca dla tych, którzy nie zetknęli się do tej pory z pojęciem psychosomatyki. Autorka przekonuje, że nasze emocje i traumy mają bezpośredni wpływ na stan naszego zdrowia i nawołuje do wzięcia odpowiedzialności za to, jak się czujemy.
Lise zachęca do zadbania nie tylko o nasze ciało fizyczne, ale także emocjonalne i mentalne.
Wiele poglądów autorki jest kontrowersyjnych, ja sama nie mogę zgodzić się z kilkoma. Sądzę też, że Lise wie więcej, ale z pewnych powodów trochę się ograniczyła pisząc ten poradnik. Niestety większość jej książek nie jest przetłumaczonych na język polski, a pisze po francusku. Szkoda, bo bardzo chętnie sięgnęłabym po kolejną pozycję tej kanadyjskiej autorki.
Lise Bourbeau napisała bardzo ważną, wartościową książkę, która ma za zadanie otworzyć oczy czytelnikom na wiele spraw. Może być szokująca dla tych, którzy nie zetknęli się do tej pory z pojęciem psychosomatyki. Autorka przekonuje, że nasze emocje i traumy mają bezpośredni wpływ na stan naszego zdrowia i nawołuje do wzięcia odpowiedzialności za to, jak się czujemy.
Lise...
Rozczarowałam się tą książką. Tytuł jest wręcz mylący - z ajurwedą niewiele ma wspólnego. Słowo to pojawia się na ostatnich kilku stronach.
Tajemnic medycyny holistycznej czytelnik również tu nie uświadczy.
Pierwsza połowa książki skupia się na przybliżeniu najczęstszych dolegliwości. Jakie są ich objawy, możliwe przyczyny, jakie są metody leczenia. Autor ogranicza się do ogólnikowego napomykania, że wśród przyczyn leży stres. Cóż za wiedza objawiona.
Rodzynkiem jest tu podrozdział o "wstrząsających przypadkach". Mowa tu o wpływie psychiki na przebieg choroby. Godne uwagi i bardzo ciekawe.
Gdy już się przebrnie przez tę medyczną teorię czytelnik dociera do środkowej i najciekawszej części - obiecująco brzmiących strategii budowania zdrowia.
Autor jedynie rozbudza apetyt, serwuje całkiem smaczną ale wciąż tylko przystawkę głodnemu wiedzy czytelnikowi. Niestety, do dania głównego nie dojdzie wcale.
Rozdział: ku wyższej rzeczywistości: medytacja i przemiana.
I kolejne rozczarowanie. Zawiłe, suche opisy, bardziej przypominające filozofię niż tematykę medyczną... o tytułowej ajurwedzie dawno już się zapomniało i straciło apetyt.
Dania głównego nie było, to może na pocieszenie jakiś deser? Być może dla najbardziej wytrwałych, do których ja nie należę. Ostatnie rozdziały jedynie szybko skanowałam, nie znajdując w nich niczego godnego dłuższego zawieszenia wzroku. Lepiej nie jeść wcale niż sucho i niesmacznie.
Rozczarowałam się tą książką. Tytuł jest wręcz mylący - z ajurwedą niewiele ma wspólnego. Słowo to pojawia się na ostatnich kilku stronach.
więcej Pokaż mimo toTajemnic medycyny holistycznej czytelnik również tu nie uświadczy.
Pierwsza połowa książki skupia się na przybliżeniu najczęstszych dolegliwości. Jakie są ich objawy, możliwe przyczyny, jakie są metody leczenia. Autor ogranicza się do...