Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bardzo krótka, ale też bardzo wciągająca historia. Przeczytałem prawie na raz. Z pewnością sięgnę po więcej pozycji Agathy Christie.

Bardzo krótka, ale też bardzo wciągająca historia. Przeczytałem prawie na raz. Z pewnością sięgnę po więcej pozycji Agathy Christie.

Nie czytało mi się jej tak dobrze, jak Kredziarza. Miejscami troszkę nużyła mnie ta pozycja. Kolejny raz Tudor prawdopodobnie czerpie inspirację od Steven'a King'a. Tym razem z książki Smętarz dla zwierzaków. Książka jest dość przewidywalna. Można przeczytać, ale nie jest to coś, co bym gorąco polecał.

Nie czytało mi się jej tak dobrze, jak Kredziarza. Miejscami troszkę nużyła mnie ta pozycja. Kolejny raz Tudor prawdopodobnie czerpie inspirację od Steven'a King'a. Tym razem z książki Smętarz dla zwierzaków. Książka jest dość przewidywalna. Można przeczytać, ale nie jest to coś, co bym gorąco polecał.

Kredziarz, to tytuł w dużej mierze(przynajmniej według mnie) inspirowany kingowskim ,,It". Ale nie ma w tym nic złego. Czyta się bardzo dobrze, z pełnym zaciekawieniem oraz bardzo szybko, ponieważ książka nie jest zbyt długa. Jak w Kingu, mamy do czynienia z grupą dzieciaków, jednocześnie obserwując ich działania już jako dorosłych. Ponownie coś po latach przerwy każe naszym bohaterom powrócić do wydarzeń z przeszłości. Do samego końca nie wiadomo czy mamy do czynienia, tak jak u Kinga, ze złem, ucieleśnieniem strachu i trochę paranormalną rzeczą, czy może jednak z ludzkim mordercą. Znajdziemy tutaj dość brutalne opisy śmierci, chociaż z powodu objętości książki jest ich niewiele. Myślę, że fanom horroru, kingowskiego ,,It" z pewnością ,,Kredziarz" przypadnie do gustu. Wydaję mi się, że może być również substytutem dla osób, których przeraża objętość ,,It" i nie mogą zabrać się za czytanie.

Kredziarz, to tytuł w dużej mierze(przynajmniej według mnie) inspirowany kingowskim ,,It". Ale nie ma w tym nic złego. Czyta się bardzo dobrze, z pełnym zaciekawieniem oraz bardzo szybko, ponieważ książka nie jest zbyt długa. Jak w Kingu, mamy do czynienia z grupą dzieciaków, jednocześnie obserwując ich działania już jako dorosłych. Ponownie coś po latach przerwy każe...