rozwiń zwiń
ksiazka_bez_okladki

Profil użytkownika: ksiazka_bez_okladki

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 2 lata temu
53
Przeczytanych
książek
192
Książek
w biblioteczce
14
Opinii
33
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| Nie dodano
Zapraszam na mojego bookstagrama!

Opinie


Na półkach:

„Dziwny jest ten świat” Honoraty Zapaśnik przybliża nam postać Waldemara Milewicza, jednego z najbardziej znanych korespondentów wojennych. To dzięki jego reportażom relacjonującym konflikty zbrojne ludzie mieli szansę wyjść poza strefę własnego ogródka i dowiedzieć się, co dzieje się na świecie.
Autorka pozwala nam zagłębić się w nieco w jego postać, począwszy od jego edukacji, poprzez - rzecz jasna - życie zawodowe, aż po jego tragiczną śmierć. Jego losy zostały odtworzone za sprawą rozmów, które Honorata Zapaśnik przeprowadziła z bliskimi Milewicza. Dzięki temu nie mamy do czynienia jedynie z suchymi faktami a książka serwuje nam swoisty portret jego osoby. Czytelnik ma okazję pośrednio poznać Milewicza i jego silny charakter, który nie jest zarazem pozbawiony wad. Uznaję to za aspekt pozytywny, ponieważ czytelnik nie czuje się przytłoczony obcowaniem z osobą nieskazitelną i nieustraszoną. Człowiek jak człowiek, z krwi i kości: kochał swoją pracę, ale także rodzina była dla niego niezwykle ważna; był dowcipny, ale też egoistyczny. Nie znałam Milewicza, ale sposób w jaki został ukazany – bez upiększania i niepotrzebnego wygładzania jego osoby – każe mi wierzyć, że taki właśnie był. To nie żaden wytwór imaginacji autorki, lecz prawdziwa osoba, która niegdyś chodziła po tym świecie. A to z kolei sprawia, że jego los nie jest czytelnikowi obojętny. Zakończenie jest nam znane, a mimo to robi się człowiekowi nieco ciężej na sercu. Owszem, bywały momenty nudniejsze i nie każda wypowiedź budziła we mnie emocje. Mimo to uważam, że warto zapoznać się z historią Milewicza.

„Dziwny jest ten świat” Honoraty Zapaśnik przybliża nam postać Waldemara Milewicza, jednego z najbardziej znanych korespondentów wojennych. To dzięki jego reportażom relacjonującym konflikty zbrojne ludzie mieli szansę wyjść poza strefę własnego ogródka i dowiedzieć się, co dzieje się na świecie.
Autorka pozwala nam zagłębić się w nieco w jego postać, począwszy od jego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Anna Ciarkowska prowadzi czytelnika w "Dewocjach" przez zacofaną wieś i różne oblicza wiary z poetyzmem i niebywałym kunsztem literackim. Sama tematyka powieści jest dość charakterystyczna, sugeruje wąskie grono odbiorców. W istocie jednak "Dewocje" są trochę o każdym z nas. Nieważne czy z miasta czy ze wsi, wierzący czy nie. Jest to kopalnia wnikliwych spostrzeżeń, ilustrująca ludzkie obawy, potrzeby i absurdy naszego życia. Mówi o strachu przed śmiercią, lecz także o tym jak potrzebna jest nam bliskość i poczucie, że ktoś nad nami czuwa. A do tej wnikliwej analizy ludzkiej natury dochodzą smaczki w postaci rozważań filozoficznych i wiele więcej.
Jednakże w głównej mierze powieść traktuje o tym, jak bardzo potrafimy być zapatrzeni w sacrum, nie zważając przy tym na ludzi wokół nas. O tym jak ślepe podążanie za wiarą odbiera nam zdolność do ujrzenia drugiego człowieka. Jak służba siłom wyższym, które mają się nami opiekować, nie pozwala nam wyciągnąć ręki do drugiego człowieka. "Dewocje" można jednak odczytywać na różne sposoby. Łatwo zauważyć ich krytyczny stosunek wobec kościoła, jednak pozycja w żaden sposób nie umniejsza osobom, które w wierze odnajdują pocieszenie. Wręcz przeciwnie, powieść bowiem przedstawia jak pierwotna jest to potrzeba i jak dużą rolę odgrywa wiara w naszym życiu. Realizuje ten temat nie tylko na płaszczyźnie jednostkowej, lecz także w kontekście społeczeństwa. Bo o społeczeństwie mowa jest tutaj dość często - w końcu mamy do czynienia z mieszkańcami konkretnej wsi. Ukazane zostaje tym samym jak zbiorowość potrafi ingerować w życie jednostki.
Bardzo ważnym aspektem w powieści jest także dojrzewanie i odkrywanie kobiecości w obliczu kościoła i silnie nakreślonych ról płciowych. Ponownie niemałą rolę odgrywa tutaj wieś i jej zacofane poglądy. Ukazane zostały problemy, z jakimi muszą się mierzyć kobiety - nie tylko kiedyś, gdzieś daleko, dawno, lecz teraz, współcześnie. A wciąż nie wszyscy zdają sobie z nich sprawę i ludzie wykazują mało zrozumienia.
Zmierzając już do podsumowania: powieść zmusiła mnie do wielu refleksji na temat ludzkiej natury, warto jednak tutaj zwrócić uwagę, że jest to książka, bądź co bądź, specyficzna. Pięknie napisana i bez wątpienia wyjątkowa, jednak nie każdemu przypadnie do gustu.
Mnie osobiście zachwyciła.

Anna Ciarkowska prowadzi czytelnika w "Dewocjach" przez zacofaną wieś i różne oblicza wiary z poetyzmem i niebywałym kunsztem literackim. Sama tematyka powieści jest dość charakterystyczna, sugeruje wąskie grono odbiorców. W istocie jednak "Dewocje" są trochę o każdym z nas. Nieważne czy z miasta czy ze wsi, wierzący czy nie. Jest to kopalnia wnikliwych spostrzeżeń,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książkę czyta się równie przyjemnie jak pozostałe tomy. Niestety zawiodłam się nieco na płaszczyźnie fabularnej. Nie mogę powiedzieć, że pozycja ta jest nudna, ale nie posunę się też do stwierdzenia, że była ciekawa czy też trzymająca w napięciu. Ot, historia się po prostu toczy i oprócz paru scen powiedziałabym "kulminacyjnych" (występ Madison to złoto!), nie działo się nic szczególnego. Zabrakło mi przede wszystkim atmosfery grozy, czyhającego na bohaterów niebezpieczeństwa, które było tak wszechobecne chociażby w Zabójczych grach. Nie podobało mi się również ukazanie rozwoju relacji pomiędzy główną bohaterką a jej nowymi znajomymi, wszystkie rozwijały się zbyt szybko, jakby autor postanowił zupełnie pominąć pewne elementy. Oczywiście książka miała swoje atuty, tak jak już mówiłam lekko się ją czyta i warto podkreślić, że autor ponownie nie pozostawia dzieciom sytuacji potencjalnie niebezpiecznych, bohaterowie dość szybko informują o wydarzeniach osoby dorosłe, które zajmują się całą sprawą.
Koniec końców, nie nazwałbym książki rozczarowaniem. Na tle pozostałych tomów wypada gorzej i dostrzegłam w niej pewne wady, ale wciąż jest czym jest: przyjemnym czytadłem.

Książkę czyta się równie przyjemnie jak pozostałe tomy. Niestety zawiodłam się nieco na płaszczyźnie fabularnej. Nie mogę powiedzieć, że pozycja ta jest nudna, ale nie posunę się też do stwierdzenia, że była ciekawa czy też trzymająca w napięciu. Ot, historia się po prostu toczy i oprócz paru scen powiedziałabym "kulminacyjnych" (występ Madison to złoto!), nie działo się...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika ksiazka_bez_okladki

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [3]

Ewa Nowak
Ocena książek:
7,0 / 10
86 książek
4 cykle
662 fanów
Agnieszka Lingas-Łoniewska
Ocena książek:
7,3 / 10
90 książek
13 cykli
1480 fanów
Elżbieta Rodzeń
Ocena książek:
7,7 / 10
11 książek
0 cykli
189 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
53
książki
Średnio w roku
przeczytane
7
książek
Opinie były
pomocne
33
razy
W sumie
wystawione
38
ocen ze średnią 7,4

Spędzone
na czytaniu
357
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
9
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]

Znajomi [ 1 ]