-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant1
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński2
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Biblioteczka
Książka jak każda inna tego typu. Język niezbyt wyszukany, coś lekkiego. Mimo, że jej większość stanowią nudne dialogi Edwarda z Bellą, trochę wciąga, choć mam wrażenie, że czytałam ją tylko po to, aby zająć sobie czymś głowę. Jak wspominałam te rozmowy dwojga głównych bohaterów były straszne i za pierwszym razem przerwałam tą powieść, a dopiero za drugim razem dotrwałam do końca, lecz nudne fragmenty, jak nieco flegmatyczna rozmowa Belli z Edwardem na łące, gdzie nasz cudowny wampir zaczął mienić się jak diament, po prostu omijałam. Moją sympatię wzbudził zaś Carlisle, w którym widziałam ideał lekarza, jak i człowieka. Dopiero pod koniec akcja nieco przyspieszyła i zrobiło się ciekawiej. Ogólnie lektura nie jest arcydziełem, lecz odstresowywaczem jest z pewnością i dla kogoś, kto się nudzi jest dobrym wyborem.
Książka jak każda inna tego typu. Język niezbyt wyszukany, coś lekkiego. Mimo, że jej większość stanowią nudne dialogi Edwarda z Bellą, trochę wciąga, choć mam wrażenie, że czytałam ją tylko po to, aby zająć sobie czymś głowę. Jak wspominałam te rozmowy dwojga głównych bohaterów były straszne i za pierwszym razem przerwałam tą powieść, a dopiero za drugim razem dotrwałam do...
więcej mniej Pokaż mimo to
Przeczytałam całą sagę i od początku muszę zaznaczyć, że to najgorsza część. Jej większość stanowią rozmyślania cudownej Belli, która nie może znieść rozłąki ze swoim chłopakiem Edwardem. No dobrze, rozumiem, jest w depresji i tak dalej, ale bez przesady. Sytuacja z Jakobem tylko na początku była ciekawa, potem takie flaki z olejem. Dopiero powrót Alice pobudził akcję i nie ziewałam już przekręcając na kolejną stronę. Mimo wszystko, sam świat wampirów, nieco mnie zauroczył i postanowiłam sięgnąć po następną część, co oznacza, że nie było aż tak źle i da się to przeczytać.
Przeczytałam całą sagę i od początku muszę zaznaczyć, że to najgorsza część. Jej większość stanowią rozmyślania cudownej Belli, która nie może znieść rozłąki ze swoim chłopakiem Edwardem. No dobrze, rozumiem, jest w depresji i tak dalej, ale bez przesady. Sytuacja z Jakobem tylko na początku była ciekawa, potem takie flaki z olejem. Dopiero powrót Alice pobudził akcję i nie...
więcej Pokaż mimo to