Opinie użytkownika
Nierówna, ale piekielnie wciągająca, z mnóstwem popkulturowych odwołań, przepełniona czarnym humorem - byłby z niej wspaniały serial HBO;) I nie przejmujcie się, że to spin off trylogii Abercrombiego, można spokojnie czytać bez jej znajomości (co prawda wtedy utracimy pewne smaczki, ale ponoć trylogia poziomem znacznie odbiega od spin offów).
Dawno nie czytałem powieści z...
Czytadełko. Nie “czytadło”, które jest określeniem jednoznacznie negatywnym, ale czytadełko, jego zdrobniała forma świadcząca o pewnej sympatii do książki. Ale nie na tyle dużej, by nazwać ją dobrą.
Nie jestem wielkim fanem Murakamiego i jeśli w tym momencie zakrzyczą mnie jego zwolennicy, że się nie znam, nie jestem zbyt wrażliwy, nie czuje klimatu, bla bla bla, trudno....
Niestety znacznie gorsza od pierwszej części. Długo czekałem na tę książkę, kupiłem w ciemno bez czytania jakichkolwiek recenzji i mocno się rozczarowałem. Sama w sobie nie jest niby zła, ale na tle super pierwszej książki, która rozbudziała we mnie takie oczekiwania, wypada słabo.
Pokaż mimo toNiezła, ale zdecydowanie za długa - ponad 600 stron, a z korzyścią dla książki byłoby, gdyby miała 400. Jak zawsze u Mievile'a znajdziemy tu fajne i oryginalne pomysły, niemniej całość razi recyklingiem motywów i pomysłów Gaimana czy LOvercrafta. Nie czyta się tego źle, ale zdecydowanie po rozbuchanym Dworcu Perdido i genialnym Miasto i Miasto to zdecydowanie najsłabsza...
więcej Pokaż mimo to
Sama powieść zaczyna się dobrze, ale potem jest już znacznie gorzej. Pierwsze sygnały ostrzegawcze można dostrzec już na pierwszej stronie, gdzie zamiast okładki są fragmenty pochwalnych recenzji jakaż to książka nie jest super, jaka rewolucyjna, bestsellerowa i nie z tego świata. A wśród rekomendacji takie tuzy opiniotwórcze jak Marie Claire...
Czyta się to szybko, ale w...