Cytaty
„Jakże więc potężnym odkryciem, jakże stymulującym dla zdolności umysłu było wynalezienie przymiotnika: żadne zaklęcie, żadna Magia w Królestwie Czarów nie ma większej mocy. I nic w tym zaskakującego - czarodziejskie zaklęcie można by uznać za jakąś odmianę przymiotnika, za część mowy w mitycznej gramatyce. Umysł, który pomyślał o „lekkim”, „ciężkim”, „szarym”, „żółtym”, „nie...
RozwińPoznałem ją [muzykę] wtedy i zakochałem się w niej. Poznałem tak, jak może poznawać dziecko – w sposób czysty i bezpośredni, bo poznanie dziecka jest doskonałe i czyste, nieobciążone parawanem kultury, tą ciężką zasłoną, która oddziela człowieka od prawdy. Dziecko widzi świat takim, jaki jest naprawdę. Słońce w całej swej słoneczności, kwiaty w ich kwiecistości, deszcz w jego ...
RozwińPrzy włączonym radiu, szczególnie w nocy, czułem się bezpiecznie. Jakby w środku mieszkał anioł stróż. Świadomość tego, że w tej ciemnej nocy gdzieś na końcu świata jest ktoś, kto mówi do Ciebie, napawała jakąś wielką otuchą i można było spokojnie zasnąć, zasnąć wśród tych anielskich głosów. To samo z maszyną do szycia – jej kształt był wprost ucieleśnieniem kobiecości.
Bardzo lubię stare wiejskie cmentarze o wieczornej porze, mrugające swoimi lampkami zza niskiego murku. Jakieś namacalne wydaje mi się wtedy „świętych obcowanie”. Ten widok podnosi mnie na duchu i bardzo wzrusza. To promieniowanie świętej przestrzeni sprawia, że doznaję jakiejś uspokajającej ulgi. Cmentarze są bardzo potrzebne. Dziś, niestety, usuwane są jak najdalej od miasta,...
RozwińPowiem szczerze, że te wszystkie schematy i wymyślone mity tylko mnie uwierają i nie mam zamiaru tkwić w szufladkach utworzonych przez muzycznych krytyków i własną historię. Dla mnie taka wygodna i wymoszczona szufladka służy jak przysłowiowa sofa – tylko do drzemki. A niebie od jakiego czasu jest ciągły ruch i jak to jest w piosence Skaldów: „jeszcze śniegi w górach leżą, a kr...
RozwińGdy przelać sen na papier, traci on wszystkie kolory. Atrament, którym piszemy, zdaje się rozwodniony czymś, co ma zbyt duży związek z rzeczywistością, a my odkrywamy, że jednak nie jesteśmy w stanie oddać tego niewiarygodnego wspomnienia. Zupełnie tak, jakby nasze wewnętrzne ja, wyzwolone z okowów dnia i obiektywizmu, lubowało się w uwięzionych emocjach, które zostają pospiesz...
Rozwiń