Nie Laurence, nie Julio, lecz Tess

Sylwia Sekret Sylwia Sekret
07.08.2013
Okładka książki Ostatni, który umrze Tess Gerritsen
Średnia ocen:
7,5 / 10
1655 ocen
Czytelnicy: 3265 Opinie: 193

Tess Gerritsen usadowiła się wygodnie w fotelu jednego z najbardziej poczytnych autorów thrillerów. Fotel jest miękki, wygodny i, co najważniejsze, nie jest kopią setki innych takich samych. Jest jeszcze tylko kilka takich foteli. Gerritsen ma więc fotel i ma opinię. Na fotelu może siedzieć, a na opinii może - mówiąc kolokwialnie - jechać. Zna już przepis na sukces i ma bohaterów, których czytelnicy znają i zapewne lubią. Kiedyś Gerritsen miała tylko nazwisko, teraz ma NAZWISKO. Czy to już wszystko? Czy zatem najnowsza część przygód drobnej, lecz upartej i zawziętej Jane Rizzoli i chłodnej, zdystansowanej Maury Isles jest tylko mierną kontynuacją? Czy autorka „Chirurga” posłużyła się znanym sobie i czytelnikom schematem, do którego wystarczyło wkleić tylko kilka nowych nazwisk i miejsc? I tak, i nie. Schemat jest podobny, ale w gatunku takim jak thriller, w dodatki thriller medyczny niełatwo pokusić się o innowację w budowaniu filarów fabuły. Osobiście kilka razy dałam się zaskoczyć autorce, co uważam za argument przemawiający za tym „nie”, napisanym przeze mnie wyżej.

Głównymi bohaterami najnowszej części przygód policjantki i patolog, poza nimi samymi oczywiście, jest trójka dzieci. Teddy’ego, Claire i Willa, choć sami nie zdają sobie z tego sprawy, łączy tragedia, która najprawdopodobniej wpłynie na całe ich życie. Mając po kilkanaście lat nasi bohaterowie są w takim miejscu w swoim życiu, w którym stała opieka, wsparcie rodziny i poczucie bezpieczeństwa jest dla nich szczególnie ważne. Niestety każdemu z nich, w brutalny sposób zostaje to odebrane. Choć dzieci się nie znają, intuicja podpowiada Jane, że jest coś, co łączy tę trójkę. Aby jednak dowiedzieć się czegokolwiek o ich życiu, Rizzoli musi zdobyć zaufanie przerażonego i zamkniętego w sobie Teddy’ego. To do jego domu bowiem zostaje wezwana Rizzoli, a chłopak jest jedynym, który przeżył tragiczną noc. Niebezpieczeństwo jednak nie minęło i należy zrobić wszystko, aby ten, kto czyha na życie chłopca został schwytany, zanim komukolwiek stanie się krzywda.

W międzyczasie mamy szanse towarzyszyć Maurze podczas jej pobytu w Evesong, gdzie odwiedza Juliana - nastolatka, razem z którym walczyła o przetrwanie w „Dolinie śmierci”. Czy pobyt w odciętej od cywilizacji szkole pozwoli doktor Isles zapomnieć o uczuciu, które od początku skazane było na klęskę? Czy dostrzeże, że koło niej jest jeszcze jeden mężczyzna, dla odmiany wolny i nieskrępowany przysięgami złożonymi Bogu?

Akcja powieści toczy się zatem dwutorowo, przy czym tory te niekiedy nachodzą na siebie tworząc jeden kierunek ruchu, by po chwili znów oddalić się od siebie w rozjazd. Nie zabraknie również problemów rodzinnych Jane, które wynikają ze związku jej matki z, będącym już na emeryturze, Korsakiem. Wszystkie te wymienione wyżej epizody sprawiają, że nie sposób czytać „Ostatniego, który umrze”, jako osobną powieść. Należy traktować ją jako konkretną część cyklu, ponieważ wyrwana z kontekstu dużo straci w oczach czytelnika, a i sam czytelnik straci czas, wgłębiając się w wydarzenia, których genezy nie zna, a więc i nie rozumie. Zdarza się oczywiście, że Gerritsen uzasadnia pewne myśli i słowa swoich bohaterów, tworząc niewidzialne przypisy, są to jednak bardziej przypomnienia niż wyjaśnienia.

Styl, w jakim następczyni (zastępczyni?) Cooka snuje swoje opowieści nie uległ zmianie. I bardzo dobrze, ponieważ jest to nie tylko styl, do którego czytelnik już przywykł, ale także styl dobry, klarowny i prosty. Czyli taki, który sprawdza się w historiach pełnych brutalnych wydarzeń, tajemnic i zwrotów akcji. Odnoszę także wrażenie, że w porównaniu z poprzednimi częściami przygód Jane i Maury, w tej jest stosunkowo mało odniesień do ich życia prywatnego. Powieść skupia się na walce z nieznanym sprawcą i układaniu kolejnych wskazówek niczym puzzli w coś, co będzie choćby najmarniejszym śladem zabójcy. Zmianę, którą odczuwam, ale która jest być może sprawą kompletnie indywidualną jest fakt, że Jane Rizzoli zaczyna irytować. Z bohaterki, która charakteryzowała się tym, że nie była idealna, miała swoje wady, a co więcej zdawała sobie z nich sprawę, która była namacalna, złośliwa ale też empatyczna, która była przepełniona intuicją i samowolą, ale jednocześnie obiektywna zmieniła się w kobietę impulsywną i jednokierunkową. Rizzoli denerwuje swoją postawą wobec rzeczy, których nie ma jeszcze pełnego oglądu, ale już wydaje wyroki, niekiedy krzywdzące i niesłuszne. Staje się opryskliwa w sposób, który nie jest ani uroczy, ani zabawny. Mam nadzieję jedynie, że jest to chwilowa zmiana i w kolejnej części wszystko wróci do normy. Stara dobra Rizzoli z burzą niesfornych włosów, które idealnie odzwierciedlały jej charakter zbyt mocno wtopiła się w tło powieści Gerritsen, by teraz zmieniać ją i to w dodatku na gorsze.

„Ostatni, który umrze” to dobrze skonstruowana powieść, trzymająca w napięciu i wciągająca czytelnika w swoje zagadki. Do tej pory z całego cyklu o Jane i Maurze, tak naprawdę zawiodła mnie jedynie „Mumia”. Nudna, nużąca i męcząca nie umywała się do wcześniejszego „Chirurga”. Najnowsza część to Gerritsen w dobrej formie i w dobrym stylu. Coraz mniej jest co prawda tego, co skupia się wokół epitetu - medyczny, ale kto wie, może kolejna powieść nam to wynagrodzi?

Na koniec chciałabym jeszcze prosić o chwilę uwagi wszystkich, którzy zdecydują się sięgnąć po najnowszą powieść autorki, o której poczytności w swojej rodzinie zapewnia nas Stephen King. Ten akapit ma charakter przestrogi, ale także nieśmiałej prośby. Kiedy będziecie w księgarni lub kiedy w końcu dotrze do Was zamówiona przez Internet powieść - zabierzcie się od razu do czytania. Nie czytajcie opisu zawartego na skrzydełku okładki. Zaklinam Was na Przyjemność Czytelnika. Nie czytajcie tego. Bo jeśli to zrobicie, to równie dobrze będziecie mogli przeskoczyć od razu na 160 stronę powieści i to od niej zacząć lekturę. A z tego, co wiem to Gerritsen nie jest ani Sternem, ani Cortazarem i nie bawi się z czytelnikiem, a poszczególne rozdziały należy czytać w kolejności ustalonej przez autorkę, w kolejności, która może wydaje się nieco nudna i przereklamowana, ale wierzcie mi, jest sprawdzona i nieszkodliwa - od pierwszego rozdziału do ostatniego. Tak Wam dopomóż druk i wszystkie literki.  

Sylwia Sekret

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Poczekaj, szukamy dla Ciebie najlepszych ofert

Pozostałe księgarnie

Informacja