Ano, naprawdę dobry pomysł :3. Szczególnie, że w UM jest bardzo dużo niezakończonych wątków, lub po prostu ciekawostek, który wypadają z głowy.

Ano, naprawdę dobry pomysł :3. Szczególnie, że w UM jest bardzo dużo niezakończonych wątków, lub po prostu ciekawostek, który wypadają z głowy.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Zupełnie się zgadzam choć kronik nie czytałam...

Zupełnie się zgadzam choć kronik nie czytałam...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Dokładnie taki :D To jest bardzo fajny pomysł i krótkie wprowadzenie do serii albo przypomnienie dla tych, którym wypłynęło nieco z głowy ;3

Dokładnie taki :D To jest bardzo fajny pomysł i krótkie wprowadzenie do serii albo przypomnienie dla tych, którym wypłynęło nieco z głowy ;3

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Avenix: Moim zdaniem super by było jakby autor wydał przewodnik po serii oraz coś w stylu słowniczka oraz dziennika, gdzie będą jego zapiski np. drzewo rosnące na wietrze - rośnie w ogrodzie, z księgi takiej dowiedziałem się że coś tam...

Dziennik taki jak wydawany z okazji kronik Spiderwick? Dobry pomysł, ale nie mógłby być przeładowany, bo z ciekawego suplementu sagi stałby się raczej zwykłym słowniczkiem. :)

Avenix: Moim zdaniem super by było jakby autor wydał przewodnik po serii oraz coś w stylu słowniczka oraz dziennika, gdzie będą jego zapiski np. drzewo rosnące na wietrze - rośnie w ogrodzie, z księgi takiej dowiedziałem się że coś tam...

Dziennik taki jak wydawany z okazji kronik Spiderwick? Dobry pomysł, ale nie mógłby być przeładowany, bo z ciekawego suplementu sagi...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Teraz - na koniec serii można powiedzieć szczerze, że dużą wadą UM jest to, że PD nie podążał i nie kontynuował wszystkich rozpoczętych wątków - choćby najmniejszych. Akurat ja przywiązuję się do ciekawych szczegółów które nie mają wpływu na fabułę - np. z tym drzewem rosnącym na wietrze. Moim zdaniem super by było jakby autor wydał przewodnik po serii oraz coś w stylu słowniczka oraz dziennika, gdzie będą jego zapiski np. drzewo rosnące na wietrze - rośnie w ogrodzie, z księgi takiej dowiedziałem się że coś tam...
Byłoby to dobre dopełnienie serii oraz możliwość wyjaśnienia nieskończonych wątków oraz możliwość rozjaśnienia niektórych rzeczy ludziom którzy nie skapnęli się do końca o co chodzi ;3 oraz oczywiście gratka dla fanów xD

Teraz - na koniec serii można powiedzieć szczerze, że dużą wadą UM jest to, że PD nie podążał i nie kontynuował wszystkich rozpoczętych wątków - choćby najmniejszych. Akurat ja przywiązuję się do ciekawych szczegółów które nie mają wpływu na fabułę - np. z tym drzewem rosnącym na wietrze. Moim zdaniem super by było jakby autor wydał przewodnik po serii oraz coś w stylu...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

To czytanie o sobie, według mnie, też jest bez sensu, takie na siłę przedłużanie serii, ale nie ja o tym decyduje.. Obwoluta też mnie zawsze wkurzała.. :]

To czytanie o sobie, według mnie, też jest bez sensu, takie na siłę przedłużanie serii, ale nie ja o tym decyduje.. Obwoluta też mnie zawsze wkurzała.. :]

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Dzień dobry, może zacznę się tu udzielać:)
Najbardziej mnie w serii zirytowało to, że w którejśtam części ktośtam czyta części poprzednie:) Czytają sami o sobie, bez sensu. A to, że autor pisze sam o sobie jako o jakimś nadpobudliwym wszechwiedzącym tłumaczu też jest głupie. Niepotrzebne mieszanie, jak dla mnie.
A do obwolut nic nie mam. Jak czytam książkę, to je zdejmuję.
O co chodzi z tymi kluczami na okładce? W których to było częściach? Przyglądam się właśnie książkom i jakoś nie zauważyłam. No, tyle, że pierwsze sześć części to mam w innym wydaniu, nie tym dużym, może dlatego.

Dzień dobry, może zacznę się tu udzielać:)
Najbardziej mnie w serii zirytowało to, że w którejśtam części ktośtam czyta części poprzednie:) Czytają sami o sobie, bez sensu. A to, że autor pisze sam o sobie jako o jakimś nadpobudliwym wszechwiedzącym tłumaczu też jest głupie. Niepotrzebne mieszanie, jak dla mnie.
A do obwolut nic nie mam. Jak czytam książkę, to je zdejmuję.
...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Jak go coś wpierw nie pożre...

Jak go coś wpierw nie pożre...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Zaiste. Eh.

Zaiste. Eh.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Haha. Wg mnie ta cała podróż Freda z tłumaczem jest niepotrzebna. Pewnie na koniec spotka się z naszymi bohaterami i da im tą książkę którą wiezie -,-

Haha. Wg mnie ta cała podróż Freda z tłumaczem jest niepotrzebna. Pewnie na koniec spotka się z naszymi bohaterami i da im tą książkę którą wiezie -,-

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post