forum Oficjalne Aktualności

Film lepszy niż książka?

Bogdan
utworzył 25.10.2014 o 09:36

Czy znaczy to, że film za każdym razem musi przegrać w porównaniu z książką? Na pewno nie. Stosunkowo najłatwiej filmowi „pokonać” książkę niskich lotów, typowe czytadło z uproszczonymi postaciami i ich nieskomplikowanymi emocjami, opisanymi równie prostym językiem. Wychodząc od takiego materiału zdolny reżyser z odpowiednią ekipą może jednak pokusić się nawet o film wybitny.

Zobacz pełną treść

odpowiedzi [62]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
więcej
KotGacek _ - awatar
KotGacek 27.10.2014 12:37
Czytelnik

Czytanie takich felietonów do poniedziałkowej porannej kawy to czysta przyjemność.
Z ekranizacji, które dorównały literaturze, polecam film Droga na podstawie powieści McCarthy'ego (do teraz waham się co wolę, film czy książkę i dochodzę do wniosku, że to dwa świetne dzieła, które się znakomicie uzupełniają). Ale uwaga, to film dla ludzi, którzy mają wrażliwość z...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Stefi  - awatar
Stefi 27.10.2014 09:47
Czytelnik

Niestety nie przychodzi mi do głowy gdzie film oceniłabym lepiej od książki. Mam natomiast jeden typ gdzie postawiłabym znak równości między książka, a ekranizacją - Pachnidło Patricka Suskinda . (moja ulubiona zresztą)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Stefi  - awatar
Stefi 27.10.2014 09:47
Czytelnik

Niestety nie przychodzi mi do głowy gdzie film oceniłabym lepiej od książki. Mam natomiast jeden typ gdzie postawiłabym znak równości między książka, a ekranizacją - Pachnidło Patricka Suskinda . (moja ulubiona zresztą)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jagoda  - awatar
Jagoda 27.10.2014 00:23
Czytelniczka

Wiem, że kiedyś kojarzyłam jakiś film, który wolałam od literackiego pierwowzoru... ale mi umknęło ;-)
No, może Nad Niemnem - opisy przyrody operatorowi wyszły zdecydowanie lepiej niż Orzeszkowej. Dialogi, szczególnie te "zaangażowane" równie fatalnie się czyta, jak i słucha. Ale już globusy, Teoś, który harbuza dostał - film zdecydowanie przebija powieść...
Tess...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
alexandra2104  - awatar
alexandra2104 27.10.2014 09:46
Czytelniczka

Mam te same odczucia po przeczytaniu "Stowarzyszenia...". Postaci w książce, rozmowy... wszystko zostało totalnie spłaszczone.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Krzewinka  - awatar
Krzewinka 26.10.2014 23:54
Czytelniczka

Dla mnie książkę przebił zdecydowanie serial "Seks w wielkim mieście". Przez formę pisaną nie przebrnęłam, za to ekranizacja podbiła moje serce :) To samo jeśli chodzi o "Dziennik Bridget Jones".

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Garbaty-Aniol11  - awatar
Garbaty-Aniol11 26.10.2014 23:46
Bibliotekarz

Z literatury popularnej, w mojej ocenie Lot Intrudera S. Coonts'a okazał się dużo gorszy od filmu pod tym samym tytułem, być może to zasługa kreacji W. Dafoe i D. Glover'a.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Leeloo_Dallas  - awatar
Leeloo_Dallas 26.10.2014 23:27
Czytelniczka

Chyba tylko raz jak do tej pory tak się zdarzyło, ze film uznalam za lepszy od książki. To był wymieniony już w tej dyskusji " atlas chmur". Książka była dla mnie genialna, ale gdy zobaczyłam film uznałam go za mistrzostwo świata.
Generalnie, jeżeli mam do wyboru książkę i film, który powstał w oparciu o nią - zawsze wybieram książkę. :-)
Dużo elementów składa się na to,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Mateusz Cioch - awatar
Mateusz Cioch 26.10.2014 18:05
Czytelnik

Jestem chyba jedyną osobą na świecie, której książkowa wersja "Forresta Gumpa" podoba się bardziej od ckliwej i przehollywoodzonej ekranizacji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
figaa  - awatar
figaa 26.10.2014 14:11
Czytelniczka

Ja mam dwie książki, które mnie rozczarowały/nie usatysfakcjonowały, a uwielbiam ich ekranizację. Może wpłynął na to fakt, że w obu przypadkach obejrzałam film przed przeczytaniem książki.
Pierwszą z nich jest "Forrest Gump" - w tym przypadku film okazał się totalnie różny od książki, tak jakbym miała przed sobą dwie różne historie o głównym bohaterze. W sumie w obu...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Mekador  - awatar
Mekador 26.10.2014 12:15
Czytelniczka

Moim zdaniem książka "Wielki Gatsby", jest o wiele mniej przyjemna niż film o tym samym tytule w głównej roli z DiCaprio - który jest zresztą świetnym aktorem :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post