Świetny pomysł. Jakbym miała 20 000 to wpłaciłabym je tylko po to, by przedstawić się jako Grzegorz Brzęczyszczykiewicz :D

Świetny pomysł. Jakbym miała 20 000 to wpłaciłabym je tylko po to, by przedstawić się jako Grzegorz Brzęczyszczykiewicz :D

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Wielkie brawa dla Martina za taki szlachetny cel .

Wielkie brawa dla Martina za taki szlachetny cel .

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Pomysł świetny.A cel szlachetny.

Pomysł świetny.A cel szlachetny.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

To naprawdę wspaniałe, że autor wykorzystuje swoją popularność, by zrobić coś dobrego. Oby więcej takich akcji. :)

To naprawdę wspaniałe, że autor wykorzystuje swoją popularność, by zrobić coś dobrego. Oby więcej takich akcji. :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Świetna inicjatywa, gratuluję pomysłowości ;) Gdybym tylko miała 20 000 :(

Świetna inicjatywa, gratuluję pomysłowości ;) Gdybym tylko miała 20 000 :(

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Świetny pomysł. Nie mogę się doczekać! :D (Chociaż zostało mi jeszcze kilka wcześniejszych tomów sagi... -_-)

Świetny pomysł. Nie mogę się doczekać! :D (Chociaż zostało mi jeszcze kilka wcześniejszych tomów sagi... -_-)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Wiem, że zasieję offtop, ale Robert Szmidt zobowiązał się do zamordowania każdego chętnego na kartach powstającej właśnie powieści "Szczury Wrocławia" za całe darmo. Szczegóły tu:
https://www.facebook.com/pages/Szczury-Wroc%C5%82awia/649442198469433?fref=ts

Wiem, że zasieję offtop, ale Robert Szmidt zobowiązał się do zamordowania każdego chętnego na kartach powstającej właśnie powieści "Szczury Wrocławia" za całe darmo. Szczegóły tu:
https://www.facebook.com/pages/Szczury-Wroc%C5%82awia/649442198469433?fref=ts

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Brawo ten Pan! Skoro jest tak wiele osób gotowych wydać kasę na takie rzeczy, to Order Uśmiechu dla każdego, który tą kasę weźmie i spożytkuje w pozytywny sposób. Zapobiega to wydaniu jej na inne bzdety służące jedynie zanieczyszczaniu otoczenia ;)
Popieram duchowo, poparcie finansowe pozostawiam zasobniejszym :P

Brawo ten Pan! Skoro jest tak wiele osób gotowych wydać kasę na takie rzeczy, to Order Uśmiechu dla każdego, który tą kasę weźmie i spożytkuje w pozytywny sposób. Zapobiega to wydaniu jej na inne bzdety służące jedynie zanieczyszczaniu otoczenia ;)
Popieram duchowo, poparcie finansowe pozostawiam zasobniejszym :P

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

tivrusky: Do tej pory Gry o Tron ani nie czytałem, ani w formie serialu nie widziałem. Odstrasza mnie kilka rzeczy - głównie objętość - za dużo książek w kolejce, żeby wepchnąć między nie kilkutomową wielką sagę i za mało czasu, żeby wepchnąć weń kilkusezonowy serial (poza tym seriali nie lubię, zwłaszcza takich nie kończących się po 12-24 odcinkach).

Ale tym, co zniechęca mnie do poznania dzieła Martina najbardziej, jest jego "memowość". Internet dosłownie kipi i tętni żartami o Martinie. Gdzie człowiek nie zajrzy, wszędzie znajdzie się coś takiego. A autor idealnie to podchwycił i sam bierze udział w całej tej martinomanii. Zabawne wywiady, dialogi z fanami jakby specjalnie zaprojektowane do stania się przyszłymi memami... Przez to wszystko Martin urasta w moich oczach do mesjasza 9gagu, a także podobnych portali z obrazkami i memami w polskim internecie. Martin, to dla mnie w połowie pisarz, a w połowie internetowy celebryta, bohater nastolatków i studentów.
Ta akcja z wykupieniem sobie miejsca w jego książce idealnie się w to wpisuje. Choć cel niby szczytny, więc nie narzekam jakoś bardzo.

Wiem, że to wszystko ma się nijak do jego twórczości i nie powinno wpływać na moją chęć poznawania jej. Jednak wpływa. I chyba nic na to nie poradzę. Trudno.

Idę poczytać Dicka. Tzn popracować. A potem poczytać Dicka. I to jest złe? No cóż, ludzie są różni, ale z takim malkontenctwem nt. Martina, to się jeszcze nie spotkałem!

Według mnie to tym większy plus dla niego, człowieka w takim wieku, że potrafi się wbić we współczesne realia.

tivrusky: Do tej pory Gry o Tron ani nie czytałem, ani w formie serialu nie widziałem. Odstrasza mnie kilka rzeczy - głównie objętość - za dużo książek w kolejce, żeby wepchnąć między nie kilkutomową wielką sagę i za mało czasu, żeby wepchnąć weń kilkusezonowy serial (poza tym seriali nie lubię, zwłaszcza takich nie kończących się po 12-24 odcinkach).

Ale tym, co zniechęca...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej