forum Grupy użytkowników ateizm
Argument ostateczny
odpowiedzi [6]
Co prawda, nie musiałam bronić światopoglądu, jednak wiele razy czułam się odseparowywana od innych z tego względu. W klasie niemalże trzydziestoosobowej trzy osoby włącznie ze mną są ateistami i często inni zapominają o tej mniejszości. Na przykład podczas lekcji matematyki nauczycielka stwierdziła, że w sumie powinniśmy się na początku każdej lekcji modlić. Słowa spotkały...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejPublicznie nie,ale na pewnym forum byłem atakowany przez Polaków-katolików.Którzy,odmawiali mi prawo bycia człowiekiem.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postInnymi słowy Bóg nie ma co do roboty w realnym swiecie...owszem, ale znam z autopsji ten psychologiczny mechanizm towarzyszący ludziom, którzy usiłują pogodzic naukę i własny racjonalizm ( co do którego są przeswiadczeni, choć czesto mylą pragmatycyzm czy nawet wulgarny utylitaryzm z tym pojęciem ) z tym, czego jeszcze nie wiemy, lub co wiemy, ale co ulega ewolucji w...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejZgadzam się. Pytanie: dlaczego? zmusza do zastanawiania się nad sensem. Na szczęście nie miałam sposobności bronić światopoglądu, gdyż staram się unikać radykalnie nietolerancyjnych ludzi.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Nie, nie podam go tutaj :)
Interesuje mnie natomiast, czy ktoś z Was był kiedyś zmuszony (może za duże słowo) do obrony swojego światopoglądu i jakie są Wasze koronne argumenty.
Moim ulubionym zabiegiem jest uczynienie Boga redundantnym za pomocą neodarwinizmu i zręczne odcięcie go brzytwą Ockhama.
Najzagorzalsi działacze Opus Dei wiją się jak piskorze.