-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać390
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik4
Cytaty z tagiem "pomorze" [2]
[ + Dodaj cytat]
Przez Duszniki wjechałem na Śląsk. To było dopiero dziwne doświadczenie.
Niebiesko-żółto-czarne flagi Europejskiej Republiki Śląskiej, quasi-państwa, uznawanego wyłącznie przez Nową Europę (języki urzędowe: śląski, polski, angielski i języki mniejszości narodowych; stolica de iure: Katowice, stolica de facto: Wrocław; waluta: euro; system polityczny: demokracja parlamentarna w stanie transformacji), wisiały obok flag tejże, z samotną białą gwiazdą na błękitnym tle, przez złośliwych zestawianą z flagą Somalii.
No i jak we wszystkich państwach nieuznawanych albo częściowo nieuznawanych udawano na Śląsku, że wszystko jest w porządku. Że za chwilę będzie po wszystkim, po tej całej wojnie, po kryzysie ekonomicznym, po nieuznawaniu, że spełni się to, co ma się spełnić, i cały region włączony zostanie do Nowej Europy. A z czasem do Nowej Europy przystąpi też reszta Polski.
Udawano, że nie istnieje tutaj konflikt o kulturową dominację między Górnym Śląskiem, który starał się narzucić regionowi swój język i tożsamość, ale na którego terytorium toczyły się walki zamrożone obecnie, ale głównie teoretycznie, a Śląskiem Dolnym, polskojęzycznym i polskokulturowym, zasiedlonym bowiem przez potomków Polaków z Kresów i Kielecczyzny. Górny Śląsk starał się wzmóc w Ślązakach poczucie jak najmocniejszej od Polski odrębności, a Dolny – przeciwnie – głosił, że era politycznego znaczenia etnicznych nacji już się skończyła, dlatego oni, dawny zachód Polski, razem z Europejską Republiką Pomorską (flaga: gryf czerwony na tle białym; języki urzędowe: pomorski [rekreowany na bazie kaszubskiego i słowińskiego], polski, angielski i języki mniejszości narodowych; stolica de iure: Gdańsk, stolica de facto: Szczecin; waluta: euro; system polityczny: demokracja parlamentarna w stanie transformacji) dążą do politycznej i ekonomicznej integracji z Nową Europą. Co nie oznacza, że nie życzą tego samego reszcie swoich etnicznych rodaków, jak tyko ci zmądrzeją i odrzucą idiotyczny nacjonalizm.
– Dlaczego tablice drogowe mają dwie nazwy? – spytał Pawełek, który obserwował w skupieniu otoczenie.
– Dlatego, że podano nazwy w dwóch językach, polskim i kaszubskim – odparła mama.
– Kaszubskim? – zdziwiła się Łucja. – Co to za język?
Rodzice tłumaczyli nam to już podczas poprzednich
wakacji nad morzem, ale najwyraźniej zapamiętałem
tylko ja, bo jestem najstarszy. Dlatego nie było dla mnie
zaskoczeniem, gdy tatuś zaczął opowiadać o tym, że ludzie mieszkający na Kaszubach, czyli Kaszubi, mają swój
własny język, różniący się od polskiego.
– Niestety coraz mniej osób mówi w tym języku. Nie
wszyscy Kaszubi są dumni ze swojej tradycji i tylko niektórzy posyłają swoje dzieci na dodatkowe zajęcia z kaszubskiego. A szkoda, bo miejscowa kultura, język i legendy są
naprawdę piękne. Mam nadzieję, że ludzie się zorientują,
że warto o nie dbać i pokazać je światu – opowiadał tata.