-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać246
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "odpuszczanie" [7]
[ + Dodaj cytat]Zrozumiałem, że szukając szczęścia dziś, kradnę je ze swojego jutra.[...] Tkwiłem w próbie odtworzenia tego, co minęło, żeby tu i teraz mieć wszystko z powrotem. [...] W końcu dotarło do mnie, że muszę zostawić to, co przeminęło, i zająć się budowaniem czegoś, co kiedyś stanie się moja nową, inną przyszłością.
Można było przypuszczać, że Maks przebędzie te setki kilometrów dzielący go od miejsca pochówku w okamgnieniu, ale prawda okazała się być bardziej złowieszcza niż ktokolwiek mógł przypuszczać. Godziny dojrzały w dni, te natomiast obrodziły w miesiące, a one zrodziły lata. Mapa zginęła wśród bibelotów na dole skrzyni zostawionej w magazynku szkoły prowadzonej przez pana Herberta, a grób Izaaka Patrie nigdy nie został odwiedzony.
Najdzielniejszy z najdzielniejszych staroobrzędowców po prostu stchórzył…
A może po prostu nauczył się odpuszczać?
Jeśli nie czujesz się na siłach, odpuść sobie, po co się męczyć, wolna wola właśnie jest od tego, by sobie czasem dać spokój.
Dlaczego zatem nie (od)puszczałem? Trzymałem się krawędzi z niezwykłym uporem.
Uznała, że życie jest tylko jedno, że jest kruche, krótkie, że niesie zbyt wiele problemów i właśnie z tego powodu trzeba umieć sobie odpuścić. Pofolgować, nacieszyć się, podnieść poziom endorfin.
Jak rozstać się z gniewem? Jak puścić wolno wściekłość, na której człowiek opierał się tak długo, że przewróciłby się, gdyby ktoś mu ją wyrwał?
Czasami ludzie ranią się tak mocno, że nie sposób jest dać miłości drugą szansę.Trzeba odpuścić. Opłakać to, co się przeżyło, spakować wszystko do pudła ze wspomnieniami i wrzucić gdzieś na strych, by leżało z dala od bolesnej codzienności, pokrywając się kurzem zobojętnienia.