-
Artykuły„Dobry kryminał musi koncentrować się albo na przestępstwie, albo na ludziach”: mówi Anna SokalskaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyDzień Dziecka już wkrótce – podaruj małemu czytelnikowi książkę! Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
ArtykułyKulisy fuzji i strategii biznesowych wielkich wydawców z USAIza Sadowska5
-
ArtykułyTysiące audiobooków w jednym miejscu. Skorzystaj z oferty StorytelLubimyCzytać1
Cytaty z tagiem "killian" [21]
[ + Dodaj cytat]Tak niewiele brakowało. Tak niewiele. Teraz jednak wszystko stracone. Cała siła, którą czułam poprzedniej nocy, zniknęła. Ten promyk światła, przebłysk nadziei, rozmył się w fontannie moich łez.
Pojedyncza łza spłynęła po moim policzku. Odwróciłam głowę, nie mogąc poradzić sobie ze współczuciem widocznym w jego oczach. Nie byłam słaba. Nie złamało mnie to wtedy. I nie zamierzam pozwolić, żeby wspomnienia tamtych dni zrobiły to teraz.
Czasem bestie nie są tym, czym nam się wydają, i można je odczarować.
Mówiłem szczerze, że nie jestem bohaterem. Zgładziłem dla niej smoka, ale nie byłem rycerzem w lśniącej zbroi. Nie mogłem nim być.
Wiedziałem dokładnie, co czuła. Zupełnie jakby pieprzona przeszłość katapultowała się do teraźniejszości, bo jeszcze ze mną nie skończyła. Żadne z nas nie umiało się od niej uwolnić.
Wcześniej nie doceniałem mocy wypowiedzianych słów. Nie wiedziałem, że potrafiły leczyć w takim samym stopniu jak cisza niszczyć.
Dałem jej wybór. Dokonała go. Ktoś musiał ponieść karę. Niekoniecznie ona. Sama wybrała. Podjęła decyzję, która przywiodła ją do tego miejsca. Stała plecami do ściany, a rozszerzone strachem oczy patrzyły wprost na mnie. Zaróżowiona skóra wokół nich sugerowała, że dała upust emocjom i płakała w samotności. Bała się. I powinna. Wiedziała, co się kroi. Ostrzegałem ją, a mimo to spieprzyła sprawę.
Marzyłam, by rozpłynąć się w jego silnych ramionach. Pozwolić mu się objąć. Ukryć się przed światem.
Przełknęłam ślinę, mrugnęłam i zmusiłam się, żeby w końcu spojrzeć bestii w oczy. W świetle żarówek nie potrafiłam określić ich dokładnego koloru. Wydawały się niemal czarne. Krył się w nich gniew. Twardość. I coś jeszcze.