cytaty z książki "Berdo"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Zlituj się, dobry Boże, żeby znów nie trzeba było dzwonić po tę sekutnicę z warszawskiej palestry”.
~ Podinspektor Edmund Osica.
-Trzeba porozmawiać w trójkę - zawyrokowała.
- Po moim trupie.
- A żeby wiedział, że po - odparła. - Bo w milczeniu ginie człowiek. Przepada tam całe jego życie.
Stara prawda powiadała, że martwić należy się nie o tych, którzy kroczą smutni, ale o tych, którzy ten smutek ukrywają.
- Co pan chce usłyszeć?
- Prawdę.
- W takim razie powinien pan wiedzieć, że życie jest dla mnie jak samolot pasażerski.
- Co?
- Nie mam pojęcia, jak nim sterować.
Forst dlatego kochał góry. Kazały zostawić wszystko inne, skupić się wyłącznie na nich. Nie znosiły podzielności uwagi, sprawiały, że człowiek nie miał żadnych lęków. Żadnych poza tym, że musisz chwycić dobry kamień, postawić stopę we właściwym miejscu, bo inaczej runiesz w przepaść. Panowała w nich piękna prostota istnienia, sprowadzająca się do rzeczy najbardziej podstawowych.
- Moment... - zaczął (...), patrząc na komisarza. - Pan jest Wiktor Forst.
- Można tak powiedzieć.
- W takim razie...
- Wszystko, co o mnie mówią, to nieprawda - zapewnił Wiktor. - W rzeczywistości jestem dużo gorszy.
– Pewno chciał – zauważyła. – Tylko nie wiedział, jak spotkać się z kimś, kiedy nie umie z samym sobą.
- Dobrze pan spał? - rzucił Forst.
- Nie.
-W tym wieku i tak chyba trzeba być wdzięcznym, że się w ogóle obudziło.
- A by cię piekło pochłonęło...
- Wyglądasz jak pomoc naukowa dla studentów medycyny na zajęciach w prosektorium - oznajmiła.