Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dlaczego los zabiera z tego świata kochane osoby wydzierając dziury w duszach ich bliskich, a mi pozwala trwać bez szwanku? Gdzie sprawiedliwość w tym pełnym przypadków systemie, a jeśli żadna nie istnieje, to po co my tu jesteśmy?

Kiedy podrośniesz, zrozumiesz, że człowieka dobrym czyni nie to, co zrobi po zwycięstwie, lecz to, jak poradzi sobie z przegraną.

Czasami wydaje mi się, że świat wali mi się na głowę, a ja stoję w środku i próbuję to powstrzymać. Jestem bardzo zmęczona, Chaosie. Mimowolnie zastanawiam się, ile wytrzymam, nim zginiemy pod jego ciężarem.

Jednak nie wiedziałam, jak uwierzyć w pojawienie się słońca, jeśli cały czas żyłam w huraganie. Nie, kiedy istniało ogromne prawdopodobieństwo, że znajdowaliśmy się po prostu w oku cyklonu.

Czasami dzieją się złe rzeczy i nikt za to nie odpowiada. Nie znajdziesz w tym logiki, bez względu na to, jak solidne będziesz miał argumenty.

Jak pożegnać się z osobą, z którą dzieliło się duszę? Która była z tobą przy każdym uderzeniu serca?

Byłeś moim najcenniejszym darem. I chociaż nienawidzę każdego dnia bez ciebie, jestem wdzięczna za czas, gdy cię miałam. Dziękuję, że byłeś mój.

Honor to wspaniała rzecz, ale czasami duma może być o wiele silniejsza, zwłaszcza gdy przekonasz samego siebie, że to dla dobra tej drugiej osoby.

Jeśli boisz się zaryzykować powiedz to. Przyznaj się. Bez wątpienia to co przeszłaś, w każdym wywołałoby nieśmiałość Jednak nikt nie będzie miał ci tego za złe. Nie ukrywaj się za wymówkami. Staniesz się silniejsza, gdy zidentyfikujesz co cię wkurza.

- Nie puszczaj. Zapomniałam już jak to jest.
- Gdy ktoś cię tuli?
- Kiedy ktoś trzyma mnie w całości.
- Mam cię.

Moglibyście uszczęśliwić się nawzajem, gdybyś tylko zatrzymał stopy w jednym miejscu na tyle długo, by wyhodować korzenie.

- Nie puszczaj (...) Zapomniałam już jak to jest.
- Gdy ktoś cię tuli? - wychrypiałem.
- Kiedy ktoś trzyma mnie w całości.

[...]ale zamierzałem zostać tak długo, jak Ella mi na to pozwoli, bo gdzieś pomiędzy listem numer jeden a dwadzieścia cztery zakochałem się w niej. Zakochałem się w jej słowach, jej sile, wnikliwości i dobroci, gracji nawet w niemożliwych okolicznościach, miłości do dzieci i determinacji, by sobie poradzić.

Jakby ktoś wziął do rąk twoje życie i potrząsnął nim jak śnieżną kulą. Wydaje się, że potrzeba bardzo dużo czasu, by wszystkie płatki osiadły na spodzie, a kiedy się to stanie i tak nic nie jest na swoim miejscu.

Ryan był moim najlepszym przyjacielem. Moją bezpieczną przystanią podczas sztormu. A teraz czuję się, jakbym znalazła się w huraganie pośrodku oceanu, którego fale tylko czekają, aby mnie wywrócić i wciągnąć.

Pragnę spędzić z tobą wszystkie noce świata i zrobię wszystko, co będziesz chciała, bym mógł je od ciebie otrzymać.

Nie kłamałem, gdy stwierdziłem, że mógłbym całować ją w nieskończoność. Jedna kobieta składała się z tysiąca różnych pocałunków - delikatnych, czułych, głębokich, pełnych pasji, silnych, desperackich. Nigdy nie wiedziałem, kogo tym razem biorę w ramionach, a mimo to zawsze była to Ella.