cytaty z książki "Nadzieja skazanych"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
A ja naprawdę nie chciałam źle, nie chciałam nikogo oszukać. Po prostu mi nie wyszło.
Chodziłam również do biblioteki, bo to była jedyna rozrywka.
Pewnego razu koleżanka z drugiej celi, która często widywała mnie w bibliotece, poprosiła o pewną przysługę. Czytała jakiegoś harlekina, a ja pisałam list do domu, do syna.
W ciążę zaszłam w więzieniu. Poznałam tutaj chłopaka, tutaj wzięłam ślub. Ale już jestem po rozwodzie. Pracowałam na pralni w zakładzie karnym, on pracował
na magazynie męskim. Mijaliśmy się w pracy, trochę rozmawialiśmy, opowiadaliśmy o sobie. I tak zaczęliśmy ze sobą pisać. W dwa tysiące osiemnastym roku wzięłam z nim ślub cywilny.
Na pewno nie chciałabym zabić, tak jak to się stało, ale z drugiej strony Lenki by nie było, bo przecież tu poznałam jej ojca. Może taka jest cena, nie wiem...