Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Warto iść naprzód, być zawsze w drodze, bo w gruncie rzeczy wszyscy jesteśmy turystami wędrującymi po tym świecie.

Wreszcie zaczęłam korzystać z przywilejów życia. Nie jestem egoistką, nie, nie. Jedyne, co się zmieniło, to to, że jestem dla siebie dobra. ... Dlatego nie żałuję tego, jak żyłam. Tamto życie było ważne i potrzebne. Ono doprowadziło mnie do tu i teraz.

(...) to wszystko nie ma znaczenia, bo najważniejsza w gruncie rzeczy i tak jest miłość. Kiedy jest w domu miłość, to kromka chleba smakuje jak kolacja w wytwornej restauracji. Jeśli nie ma miłości, człowiek usycha. Wiara, nadzieja, miłość są kwintesencją wszystkiego. Ale to właśnie miłość jest najważniejsza.

Patrzenie na otwarta trumnę prawie nigdy nie budzi pozytywnych emocji, chyba że leży w niej ktoś, kogo, mówiąc delikatnie, nie darzymy sympatią, by nie powiedzieć "nienawidzimy".

Ledwie słyszalne szepty krążyły po świątyni, docierając do uszu wdowy, której purpurowy płaszcz pasował do otoczenia tak, jak domalowana dłonią przedszkolaka czerwona róża do słoneczników van Gogha.

Bella uśmiechnęła się szeroko, potrząsnęła lekko głową, ściągnęła łopatki, podnosząc dumnie brodę, po czym wstała i ruszyła w kierunku zmarłego męża, by po raz ostatni poprawić mu kołnierz.

Sznur długich do pasa pereł zarzuconych na czerwoną, dopasowaną w talii rozkloszowaną sukienkę zwrócił uwagę niemal wszystkich żałobników w momencie, gdy jego właścicielka Izabelle Walter wyłowiła go z rosołu, a następnie starannie oblizała każdy koralik.

Chociaż często słyszała, że niemożliwe jest przygotowanie się na odejście kogoś bliskiego, dziś nie mogła się z tym stwierdzeniem zgodzić.

- Nie martw się na zapas, kochana. - powiedziała z pewnością siebie w głosie. - To pierwsza zasada kobiety ufającej życiu.

Człowiek, który bez pracy nie ma poczucia sensu swojego istnienia, wzbudza smutek.

Jeden uśmiech wystarczy, by rozbroić najbardziej wykrzywioną złością gębę.

Uśpione namiętności - coś, co kiedy byłaś dzieckiem, przyprawiało cię o szybsze bicie serca.
-----------------------------------------------------
Uśpione namiętności - to odgrzebane z zakamarków duszy myśli, kiedy uważałaś, że twoja kreatywność komuś się przyda.
-----------------------------------------------------
Uśpione namiętności - twórcze pragnienia tworzenia czegoś ot tak, dlatego, że lubisz, a nie dlatego, że to się opłaca.
-----------------------------------------------------
Uśpione namiętności - niczym przejażdżki na wrotkach z przyjaciółką z lat dziecięcych, niczym jabłka kradzione z sadu sąsiada.
-----------------------------------------------------
Uśpione namiętności - to sny, które śniłaś, wierząc w ich spełnienie, lecz miarę upływu czasu zaczęłaś tego sobie zabraniać.

Uśpione namiętności trzeba rozbudzić w sobie na nowo. Bo dopóki serce bije i zegar cichutko tyka, dopóty nadzieja wciąż żywa. Podążaj za nią, a odnajdziesz szczęście bez powodu. Po prostu sięgnij po szczęście. Ono jest na wyciągnięcie ręki. Jedyne, co musisz zrobić, to uwierzyć.

Człowiek po kąpieli odzyskuje poczucie godności i czuje się po prostu dobrze. Woda ma zbawienny wpływ na ciało, umysł, duszę.

- Na miłość nigdy nie jest za późno, Bello. NIGDY NIE JEST ZA PÓŹNO!

Jak mówi afrykańskie przysłowie, stojąca mrówka zrobi więcej niż leżący słoń. Oznacza to, że nie jest ważne, ile masz fizycznej siły czy tez doświadczenia. Ważne jest to, że podejmujesz działanie.

Wszak w życiu kobiety jest czas na wszystko.

W życiu musi być dobrze i niedobrze. Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze.
Jan Twardowski.

Językiem serca jest tęsknota, a językiem umysłu - racjonalizacja. To racjonalne myślenie często spycha na margines kobiece uczucia. Kiedy kobieta wciśnie je w kąt, staje się jak gdyby maszyną do wykonywania obowiązków.

Wszystko, za czym tęskniła, co odkładała na potem i o czym marzyła, było tuż obok, na wyciągnięcie ręki. To coś nazywało się... proste życie.

Warto wstać z kolan i nie skupiać się na słabościach. Góra jest wysoka tylko wówczas, gdy stoisz przed nią i zadzierasz głowę, próbując ujrzeć jej wierzchołek. Lecz gdy spojrzysz przed siebie i zaczniesz kroczyć bodaj powoli, szybko zauważysz, że niemożliwe, przy odrobinie cierpliwości, zaistnieje.

Kimkolwiek będę, zawsze będę miała kawałek tego świata tylko dla siebie.

Życie daje mi mnóstwo powodów do radości. Codziennie się budzę, w związku z tym mogę podejść do okna i powitać słońce. To piękne! Jestem zdumiona, że nie pomyślałam o tym pięknie wcześniej.

Głęboko wierzę, że każdy dołek kończy się wzniesieniem i z każdej głębokiej wody uda mi się wypłynąć na powierzchnię.