cytaty z książki "Instadzieci"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
(...) ta kobieta mogła nie być ani ofiarą, ani katem, tylko należeć po prostu do swojej epoki. Epoki, w której rzeczą normalną było nagrywanie jeszcze wręcz przed urodzeniem. Ile ultrasonografii publikowano co tydzień na Instagramie czy Facebooku? Ile zdjęć dzieci, rodzin, selfie? A jeśli życie prywatne stało się nieaktualną przeterminowaną koncepcją albo co gorsza - iluzją?
Czego pragną dzieci, które mają wszystko? Jakie są dzieci, które żyją w ten sposób, zasypane lawiną zabawek, nie mając nawet czasu ich zapragnąć? Jakimi dorosłymi się staną?
Jej rodzice się pomylili. Wierzyli, że Big Brother wcieli się w jakąś zewnętrzną totalitarną i autorytarną siłę, przeciwko której trzeba będzie powstać. Big Brother nie musiał jednak się narzucać. Przyjęto go z otwartymi ramionami i sercami wygłodniałymi lajków, a człowiek zgodził się zostać własnym katem. Granice intymności przesunięto. Sieć cenzurowała zdjęcia dzieci i pośladków. Ale w zamian za jedno kliknięcie, serduszko czy kciuk w górę pokazywano swoje dzieci, swoją rodzinę, opowiadano swoje życie. Każdy mianował się kuratorem własnej wystawy, a ona z kolei stała się niezbędnym elementem realizacji siebie.