cytaty z książki "Szpilki z Wall Street"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Na tobie uczyłam się, że nie potrzebuję akceptacji innych, że mogę być sobą i nie wszyscy muszą mnie lubić, że świat, mój świat, nie zawali się, kiedy ktoś jest na mnie zły”.
- Co tym razem? - spytała z miną, która mówiła mi, że zaczyna mnie mieć dość.
- Przyczepił się o rurę - odpowiedziałam, wzruszając ramionami. - Powiedział, że musiałby mi wymyślić nową karę, jeśli znowu bym coś takiego odwaliła.
- Broni swojego terytorium. - Pokiwała głową, jakby nie wiedziała w tym niczego dziwnego.
- Dakota, kurwa, ja nie jestem państwem, żeby trzeba było bronić moich granic.
- Wiesz...gdzieś słyszałam - mówiła wolno, przeciągają, co strasznie mnie denerwowało. bo wiedziałam, że się ze mnie nabija. - Kto się czubi, ten się lubi? Tak to leciało?
- A co my mamy po pięć lat? - zapytałam. - On mnie będzie ciągnął za warkocz, ja będę go lać klockiem, a pod stolikiem będziemy sobie kraść całusy?
- Zawsze będziesz się stawiać, prawda? - zapytał i zacisnął mocniej szczęki. - Do końca życia będę musiał znosić twój cholerny charakterek?
Siedziałem na fotelu, przyglądając się Olivii. Była zdenerwowana. Miała przyspieszony oddech i dłonie zaciśnięte w pięści. Wiedziałem, że właśnie sobie wyobraża, jak mnie ćwiartuje, a później wrzuca do oceanu jako pokarm dla ryb.
- Do mnie - warknął, nawet nie zaszczycając mnie spojrzeniem. - Już.
Chyba liścik dotarł, przemknęło mi przez głowę, ale zdusiłam irracjonalny uśmiech. Będzie ciężko, jeszcze w życiu nie widziała go tak wkurwionego.
- Co to jest?! - krzyknął i rzucił na stół mały papierek, w którym od razu rozpoznałam bilecik z kwiatów.
- Może zakłócenie na linii? - powiedziałam poważnie. - Źle zrozumieli? Błąd w druku?
- Już ja kurwa znam te twoje zakłócenia...