cytaty z książki "Gra Matteo"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Bo prawdziwe życie to nie bajka, kochana, a stworzenie trwałego związku jest trudne. Miłość wymaga wiele przebaczenia. Ludzie nie są idealni. Zakochać się jest łatwo, ale pozostanie w miłości to wybór. Musisz zdecydować, czy wzloty i upadki są tego warte, bo będzie ich sporo. Będzie też ból. Właśnie tu wszyscy popełniamy błąd, oczekując, że miłość wygląda jak z reklamy, gdzie dwoje ludzi biegnie do siebie przez łąkę pełną czterolistnych koniczyn i żyją razem długo i szczęśliwie, nie żałując niczego. Prawdziwa miłość jest wtedy, kiedy możesz spojrzeć na kogoś i powiedzieć: „wiem, że mnie zranisz i rozczarujesz, a także zawiedziesz na tysiąc sposobów, ale akceptuję to, bo dzięki tobie jestem lepszym człowiekiem. Przy tobie staję się całością. Wolę umrzeć, niż przeżyć choć jeden dzień bez ciebie, niezależnie, co się wydarzy”.
Wiesz, nienawiść i miłość tak bardzo się od siebie nie różnią bella (…)W zasadzie są dwoma stronami tej samej monety. Pasja, obsesja, spocone dłonie i galopujące serce. Bezsenność(…)Słaby apetyt.
Co łatwo przychodzi, to łatwo odchodzi. Prawdziwie wartościowe rzeczy i ludzie zawsze będą z początku testować siłę twojego charakteru, ale każda kropla bólu na koniec okaże się tego warta. Nie poddawaj się, kiedy coś jest trudne. Trzymaj się rękami i nogami.
Chcę ciebie, bo nigdy nie poznałam nikogo, kto rzucałby mi wyzwania tak, jak ty. Kto patrzy na mnie tak, jak ty. Kto sprawia, że moje serce przestaje bić, kiedy tylko wchodzi do pomieszczenia.
Idę pod prysznic i stoję tam z twarzą zwróconą do strumienia wody, żeby mieć wymówkę dla kropel, które płyną mi po policzkach.
Prawdziwa miłość jest wtedy, kiedy możesz spojrzeć na kogoś i powiedzieć: „wiem, że mnie zranisz i rozczarujesz, a także zawiedziesz na tysiąc sposobów, ale akceptuję to, bo dzięki tobie jestem lepszym człowiekiem. Przy tobie staję się całością. Wolę umrzeć, niż przeżyć choć jeden dzień bez ciebie, niezależnie, co się wydarzy”.
Bo ja też cię kocham. Bardziej niż pragnę kolejnego oddechu. Bardziej niż cokolwiek. Bardziej niż samo życie, bella, kocham cię.
Ti amo, bella. Ti amerò per sempre – (z wł.) kocham cię, piękna. Zawsze będę cię kochał (przyp. red.).
Co łatwo przychodzi, to łatwo przychodzi. Prawdziwe wartościowe rzeczy i ludzie zawsze będą z początku testować siłę twojego charakteru, ale każda kropla bólu na koniec okaże się tego warta. Nie podawaj się, kiedy coś jest trudne. Trzymaj się rękami i nogami.
Rumienię się. Z komplementami czuję się mniej więcej tak komfortowo jak z lewatywą.
Jestem przerażona, ale nigdy w życiu nie pragnęłam niczego tak bardzo, jak pragnę ciebie.
Nie będę nagrodą pocieszenia. Nie mogę – nie dla niej.
Muszę być dla niej wszystkim albo niczym.
Chciałabym, żeby moje serce przestało robić te dziwne rzeczy, które robi zawsze, kiedy ON patrzy na mnie w ten sposób. Jestem zdeterminowana, żeby go nienawidzić i wszystkie te bzdurne, trzepoczące w brzuchu motylki naprawdę zaczynają mnie irytować.
Coś, co zaczęło się jako pocałunek, przeszło w niesamowitą spiralę zmysłów, kiedy nasze ciała instynktownie zaczynają współgrać, oddechy nabierają harmonii, a serca wybijają ten sam, gwałtowny rytm.
Jego oddech jest moim.
Moja skóra płonie.
Nie chcę, żeby to się kończyło, nigdy.
Dobre rzeczy spełniają się tym, którzy cierpliwie czekają.