cytaty z książki "Klub Martwych"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
-Kogo mięliście szukać?
-Dużego bruneta i wysokiego blondyna. I jeszcze blondynki, całkiem młodej, o ładnych cyckach.
Eric podniósł rękę tak szybko, że ledwo to zauważyłam. Właściwie widziałam tylko efekt- krew spływającą Sonny'emu po twarzy.
-Mówisz o mojej przyszłej kochance, więc wykaż się większym szacunkiem.
Mówisz o mojej przyszłej kochance, więc wykaż się większym szacunkiem.
- Leif, czy chciałbyś dziś dzielić ze mną trumnę? - zapytał, potrząsając rzęsami.
Widocznie jednak moje życie nie było dostatecznie ciekawe, by ktoś chciał je ze mną dzielić.
Jesteś jak róża kwitnąca w zaniedbanym ogrodzie, moja droga. Taak. Gówno prawda. s.131
– Zamierzasz nas zastrzelić, paniusiu?
– Jasne, cholera – odburknęłam. – A jeśli ona chybi, ja się wami zajmę – odezwał się nade mną Eric. Duży wampir to wspaniałe wsparcie.
Mówią, że nie ma nic złego w marzeniach, ale to nieprawda.
Zapomnij o poczuciu winy. Prędzej czy później dojdzie do sytuacji, z powodu której będziesz się musiała rzeczywiście poczuć winna. Oszczędź swoje emocje na ten moment.
Najpiękniejsze w byciu parą jest dzielenie się swoim życiem z kimś innym.