cytaty z książki "L’anomalie"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Jesteśmy ślepi na wszystko, co mogłoby nam udowodnić, że się mylimy. To rzecz ludzka. Nie jesteśmy racjonalni.
Lecz miłość to niemożność powstrzymywania serca przed zdeptaniem inteligencji.
...Nadzieja. Najgorsze ze wszystkich nieszczęść. To nadzieja nie pozwala nam na działanie, to nadzieja przedłuża nieszczęście ludzi, skoro, wbrew oczywistości, "wszystko się ułoży". Nie może być tego, czego być nie powinno...
Religia to mięsożerna ryba morskich czeluści. Emituje słabe światło, a żeby zwabić ofiarę, potrzebuje ciemności.
Prezydent Stanów Zjednoczonych siedzi nieruchomo, jakby zamroczony. Matematyk obserwuje tego prostego człowieka i pociesza się rozpaczliwą myślą, że sumą indywidualnych ciemności rzadko kiedy jest zbiorowa jasność.
Ignorancja jest dobrą kumpelką, a prawda nigdy nie przynosi szczęścia. Lepiej być symulowanym i szczęśliwym.
Z całym szacunkiem dla monoteizmu, trzeba jednak stwierdzić, że zaburzenia w funkcjonowaniu świata znacznie łatwiej wytłumaczyć niekończącym się konfliktem między bogami.
Być może życie zaczyna się wtedy, kiedy wiemy, że go nie mamy.
Niestety myślenie zabiera czas. Na ironię zakrawa fakt, że bycie wirtualnym nakłada na nas chyba jeszcze więcej obowiązków wobec bliźnich i planety. Zwłaszcza obowiązków zbiorowych.
- Dlaczego?
- Dlatego że, o czym mówił już pewien matematyk, test ten nie jest przeznaczony dla nas jako jednostek. Symulacja ta przywodzi na myśl ocean, kpi sobie z ruchu poszczególnych cząsteczek wody. Symulacja oczekuje reakcji od całego gatunku ludzkiego. Nie będzie żadnego najwyższego zbawiciela. Sami musimy się zbawić.
Amerykański prezydent siedzi z otwartymi ustami , przypomina wielkiego okonia w blond peruce.
Mimo wszystko nie lubię słowa "los". To tylko cel, który sobie wyznaczamy po fakcie, w miejscu, w które trafiła strzała.
(...) dlaczego powstało tyle programów tak niskiej jakości, które przechodzą przez całe swoje elektroniczne życie, nie wnosząc niczego lub prawie niczego do złożoności symulacji?
Religia to mięsożerna ryba morskich czeluści. Emituje słabe światło, a żeby zwabić ofiarę, potrzebuje ciemności.
Tęsknota to straszna łajdaczka. Pozwala wierzyć, że życie ma sens.
Wszystkie spokojne loty są do siebie podobne, każdy niespokojny lot jest niespokojny a swój sposób.
Jeśli człowiek ma się pogrążać w rozpaczy, lepiej to robić na tarasie paryskiej kafejki.
(...) prawdziwa miłość nie powinna być kłębkiem lęku w sercu.
Zmęczeni ludzie stają się kłótliwi, Ludzie wycieńczeni są kłótliwi w znacznie mniejszym stopniu.
Łotry zawsze znajdą sobie bezpieczną przystań w patriotyzmie.
Albo jeszcze lepiej, dlaczego ci genialni dowcipnisie nie mieliby tak ułożyć spraw, żeby każdy program religijny modlił się do niewłaściwego Boga. No i po śmierci niespodzianka, hej, stary, byłeś baptystą, buddystą, żydem, muzułmaninem? Trzeba było być mormonem, baranie! No jazda, wszyscy do piekła.
Nadzieja każe nam czekać w przedpokoju szczęścia. Otrzymajmy to, na co mieliśmy nadzieję, a wejdziemy do przedpokoju nieszczęścia.
Gdyby pieniądze nie były tak przeszacowane, nie nadawalibyśmy im takiej wartości.
...Nadzieja. Najgorsze ze wszystkich nieszczęść. To nadzieja nie pozwala nam na działanie, to nadzieja przedłuża nieszczęście ludzi, skoro, wbrew oczywistości, "wszystko się ułoży". Nie może być tego, czego być nie powinno...
Cywilizacja techniczna ma tylko trzy możliwe drogi rozwoju: może zniknąć przed osiągnięciem dojrzałości technologicznej, czego jesteśmy znakomitym przykładem z naszym zanieczyszczeniem środowiska, globalnym ociepleniem, szóstym wymieraniem gatunków i tak dalej. Osobiście sądzę, że symulowaczy nie, i tak znikniemy.
Nikt nie żyje dość długo, żeby się przekonać, jak bardzo nikt nikogo nie obchodzi.
Rok temu się nie znaliśmy. Ty, który w nic nie wierzysz, mówiłeś o cudzie, a ja się radośnie uśmiechnęłam, ja, która mówię tylko o spotkaniach.