cytaty z książki "Życie po tobie"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Kto mówił, że czas leczy rany? Bzdura. Czas niczego nie leczy.
Wychodzę z założenia, że każdy z nas może kochać prawdziwie tylko jeden raz.
Wpatrzyłam się w płomień świecy, myśląc o tym, jak sama siebie nazwałam ćmą, która leci do światła, chociaż wie, że spłonie.
Byłam tą ćmą. On był płomieniem.
Kochałam go z całym bagażem niedoskonałości, rozumiejąc już, że Bóg dał mi misję.
Nikt ci nie mówi, że masz o nim zapomnieć. Pamiętaj wszystko: to, co było dobre, ale i to, co było złe. Tylko żyj, Eliza. Bo masz dla kogo.
Wszyscy uważali, że celowo się torturuję, natomiast ja chciałam po prostu zachować przy życiu to najważniejsze wspomnienie.
Poległam w wojnie uczuć, niezdolna do odparcia szturmu własnego serca.
Oczywiście, że się bałam, pokochać kogoś po raz drugi, to znaczy wystawić swoje pogruchotane już serce na kolejny cios.
Patrzysz na tego mężczyznę i nagle czujesz, że jego widok zaczyna uzdrawiać twoją duszę...
- Spójrz na mnie, Eliza - wyszeptał, gładząc kciukiem kontur mojej górnej wargi. Wzięłam głęboki oddech i powoli uniosłam powieki, patrząc w jego cudowne oczy; w tej chwili były pociemniałe z emocji i przypominały burzowe niebo. - Teraz przynajmniej masz prawdziwy powód, żeby mnie nienawidzić - powiedział cicho, a w jego głosie rozbrzmiała pełna goryczy nuta, sprawiając, że objęłam się ramionami, próbując ochronić serce przed bólem.
Dopełnieniem wczorajszego wydarzenia była piosenka, którą mi wysłał. Piosenka, która idealnie nas opisywała. Piosenka, którą kochałam od lat. A on przecież nie mógł o tym wiedzieć.
- To tylko ja... - wyszeptałam cicho, nie starając się przekrzyczeć wzmagającego się szumu deszczu. Widziałam, że wyczytał te słowa z ruchu moich warg.
- To aż ty - odpowiedział wprost do mojego ucha, muskając płatek ustami i wywołując tym delikatnym gestem lawinę gorących dreszczy.
Nadszedł czas, żebym wydoroślała i przestała czekać na mojego księcia z bajki, bo on nie istnieje.
Nie podobam się sobie, ale wiem, że ty zapewne uznałbyś mnie za piękną.
Nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że trochę przypomina Toma Cruise'a w filmie Top Gun - tylko że z zarostem i kilka lat starszego.
Patrzysz na tego mężczyznę i nagle czujesz, że jego widok zaczyna uzdrawiać twoją duszę. Wbrew zdrowemu rozsądkowi i skrytym w podświadomości wyrzutom sumienia wiesz że znów coś czujesz".
[...]pokochać kogoś po raz drugi, to znaczy wystawić swoje pogruchotane już serce na kolejne ciosy... ".
Odzyskałam siebie. Odzyskałam moją duszę, serce i ciało. Dorosłam do tego, żeby stać się na nowo zdrową, szczęśliwą kobietą, a nie wrakiem człowieka.
W moim brzuchu, po raz pierwszy od wielu lat, znów do lotu wzbiły się motyle.
Nie ma czasu na ból, na ostatnią myśl, na ostatni oddech...
Od razu zapada ciemność.
Tym razem nie było łez.
Tym razem był śmiech, radość, euforia.
Kołysaliśmy się powoli w spokojnym rytmie pięknej melodii, doświadczając tej niesamowitej, bardzo romantycznej chwili.
Opłakiwałam tego malutkiego chłopczyka, który nie mógł zrozumieć, dlaczego mama go nie chciała.
Szczerze? Kazałaś mi tyle czekać, że w tej chwili mam to gdzieś.