cytaty z książki "Puchar miłości"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Podobno miłość jest ślepa, kochankowie mają bielmo na oczach. Ale czasem kochankowie widzą dalej i głębiej niż inni ludzie. Widzą prawdziwą naturę człowieka, a nie tylko to, co razi innych.
Z niczym nie należy przesadzać, chyba że chodzi o przyjaźń i miłość.
Przyjaźń to kwestia wyboru, prawda? Mężczyzna jest miły, budzi sympatię, macie podobny gust, lubisz jego towarzystwo i zostajecie przyjaciółmi. Umysł w połowie nad tym panuje - może więcej niż w połowie. Przyjaźń jest rozsądna, zawsze opiera się na rozsądku. Wszystko, co wiąże się z przyjaźnią, zawsze można logicznie wytłumaczyć (...)
Miłość jest inna, prawda? Miłość to coś w sercu, w brzuchu, i niżej. Ludzie, którzy się kochają, są szczęściarzami, jeśli mają podobny gust, bo i tak nie odgrywa to żadnej roli. Jeśli ktoś kogoś kocha, pływa w głębokiej wodzie, walczy o życie. Może nawet nie walczy, po prostu tonie.
Każdy człowiek jest wyjątkowy. Nie ma identycznych drobinek kurzu.
Śniło mi się, że umarliśmy(...) Leżeliśmy obok siebie na łóżku. Może prawie umarliśmy, choć niezupełnie.(...) Leżeliśmy obok siebie prawie martwi i trzymaliśmy się za ręce. Ściskałam lewą ręką twoją prawą dłoń. Wiedziałam, że dopóki trzymamy się za ręce, nie umrzemy, nie możemy umrzeć, pozostaniemy żywi.
Wiem, że mógłbym poślubić kogoś innego(...) Wiem, że ty też możesz. Ale nie żylibyśmy naprawdę. Nigdy nie oddychalibyśmy pełną piersią, nigdy nie przeżywali prawdziwych uczuć. Nasze życie byłoby pozbawionego ostatecznego celu i... i prawdziwego uroku.
Życie to hazard, prawda? Na planszy jest mnóstwo pionów. Czasem się traci, czasem wygrywa.
Pogrzeb pana Pope'a odbył się o północy czternastego sierpnia. Wyznaczył ten termin w testamencie sporządzonym wkrótce po powrocie do Anglii, gdy się dowiedział, że wiele wdów ponosi ogromne wydatki po śmierci bogatych mężów, zapraszając na uroczystości pogrzebowe połowę hrabstwa.
(...) człowiek powinien tworzyć swoje przeznaczenie, a nie czekać, co mu przyniesie los.
W ostatnich latach wielebny Clarence Odgers miał coraz więcej trudności z udzielaniem ślubów. W czasie ceremonii zwykle stała obok niego żona, która pilnowała, by nie pomylił imion i nie odprawił przez pomyłkę nabożeństwa żałobnego.