cytaty z książki "Wieczny Ayrton Senna"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
[Senna] spóźnił się na tę konferencję, bo wcześniej nieformalnie świętował występ, o którym sam wiedział, że należał do najlepszych w całej jego karierze. Gdy wreszcie się pojawił, Prost wyjaśniał akurat wszystkie błędy, które popełnił w trakcie tego taktycznie katastrofalnego wyścigu. Wystarczy przypomnieć, że Francuz odbył aż siedem przeprowadzonych w panice pit stopów. Wyszła z tego zwyczajna litania wymówek kierowcy wyścigowego, tyle że trzy razy dłuższa niż zwykle. Przede wszystkim skrzynia biegów nie pracowała jak należy. Nie udało się rozwiązać problemów ze sprzęgłem. Ciśnienie w oponach było złe, aerodynamika kompletnie rozregulowana, szyberdach zaszedł rdzą, popielniczka się przepełniła, a francuskie przepisy o opodatkowaniu taksówek to rozbój w biały dzień. W tym konkretnym momencie można było zwątpić, czy trzykrotny mistrz świata dałby radę wyprowadzić z toru w jednym kawałku choćby rodzinne volvo. Wtedy Senna pochylił się do mikrofonu i zapytał: "To może wymienisz się ze mną na samochody?" To był jedyny przytyk tego dnia, a mimo to rozbawił nas wszystkich do łez.
Kiedy jednak Senna dojechał do jakiegoś dublowanego zawodnika, który go nie zauważył, popisywał się zadziwiającą umiejętnością wyprzedzenia delikwenta bez tracenia przy tym cennego czasu. Noga i ręka nigdy mu nie zadrżał, a większość tych manewrów wykonywał bez problemów. To było coś w rodzaju presji psychicznej - kierowcy nauczyli się zjeżdżać z drogi na widok jego kasku. Choć niechętnie się do tego przyznawali, po części sami mu w tym pomagali. "Zawsze jechał na 100 procent - wspominał Brundle po dziesięciu latach od momentu, gdy sam pojedynkował się z nim w Formule 3. - Jeździł w tym kasku w jaskrawych kolorach, więc już z daleka było widać, że się zbliża. Pozostawiał ci decyzję, czy chcesz się z nim zderzyć, czy nie. Dokonywałeś wtedy wyboru zależnie od tego, jak bardzo chciałeś ukończyć wyścig".
Zastanawiam się, czy podczas wyścigu Ayrton nie wybiega myślami tak bardzo do przodu, że jego mózg nie jest w stanie zareagować na wydarzenia dziejące się w danej chwili. Może Nigel faktycznie zwolnił wcześniej, a Ayrton nie był na to gotowy, ponieważ myślami był już dwa lub trzy zakręty dalej. Gdy pokonuje się zakręt, kierowca myśli w kategoriach wejścia w niego, minięcia wierzchołka, a potem wyjścia. Ale może to właśnie o to tam chodziło. I może to dlatego jest tak wielkim mistrzem.
Wiedział, że źródłem jego przewagi jest gotowość jazdy na granicy. W ten sposób pokonywał rywali, którzy woleli na ułamek sekundy odjąć gaz, aby przeanalizować swoje szanse i ocenić ryzyko.
Co najlepsze, inaczej niż wielu współczesnych kierowców, Senna nigdy nie tłumaczył własnych błędów jakimiś zmyślonymi usterkami technicznymi ani nie wyolbrzymiał faktycznych problemów, żeby przedstawić własną jazdę w korzystniejszym świetle.
... Senna podjął również dodatkowe ryzyko podczas samego wyścigu. Zakleił taśmą chłodnicę, by silnik szybciej się dogrzał. Później, gdy motor zaczął się niebezpiecznie przegrzewać, Senna musiał w czasie jazdy odpiąć pasy bezpieczeństwa, wychylić się z kokpitu i zdjąć taśmę z chłodnicy.