cytaty z książki "Egzorcyzmy Dory Wilk"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Skarbie, wyniosłaś marudzenie do poziomu sztuki, nie potrzebujesz już nawet słów.
- Znokautowałeś namaszczonego egzorcystę? - zapytałam z niedowierzaniem. - No co? Wkurwiał mnie. Ty sobie wyszłaś, a ja miałem do towarzystwa obłąkanego starca i kolesia, który próbuje mnie polewać święconą wodą lub macać krzyżem.
Heh, czyli wygląda na to, że tylko ja mam tu wartość bojową komara widliszka?
Nienawiść niszczy szybciej tego, kto ją nosi, niż wrogów.
- Jesteś mi winna co najmniej dwie kolejne grzeszne przyjemności. - Muszą poczekać, najpierw kostnica. - Dziewczyno, ty wiesz, jak rozerwać faceta - mruknął.
Są ścieżki, z których nie ma odwrotu. Zastanów się, czy zdołasz żyć z tym, co zamierzasz zrobić.
Miałam kiedyś sąsiadkę, która rozpowiadała, że takie jak ja, znaczy rudowłose, to tylko w burdelach pracują. Gdy wnerwiona uświadomiłam jej, że pracuję w policji, nie spasowała. Mówiła, że żadna przyzwoita dziewczyna nie poszła- by pracować z kryminalistami. Z takimi jak one nie wygrasz.
Zabawne, sztywniacy z Rady Archanielskiej łatwiej przełykali moje istnienie niż księża.
Magistrzy kierunków
humanistycznych bywają naprawdę zdesperowani bezrobociem, może ktoś wziąłby fuchę nosiciela demona?
Szanowna pani, raczy pani pilnować języka, bo mówi pani o zmarłej, która zasługuje na szacunek. I tak się składa, że była tłumaczem z kilku języków i nie musiała szukać pracy, bo to praca jej szukała. I zarabiała głową, nie dupą. I tylko zastanawia mnie, skąd ma pani tak dokładne informacje o zarabianiu dupą, może powinnam się zainteresować pani przeszłością?
Zostawiamy po sobie tyle przedmiotów: szafy, szuflady, kufry pełne rzeczy. Bibeloty, zdjęcia, pamiątki, które znaczyły coś wyłącznie dla nas, dla innych są bezwartościowymi śmieciami.
- Co zrobisz, kiedy rozwiążemy tę sprawę? Wrócisz na dobre?
- Nie sądzę, ale przecież z Anitą się nie dyskutuje... Najwyżej powiem, że mój urlop jeszcze trwa, bo moja sekta wciąż szuka prawdziwej miłości.
Obyśmy kiedyś dorośli do wizerunków, które noszą w sercach ci, którzy nas kochają.
Jacyś chętni? Ktokolwiek? Może powinnam dać ogłoszenie w gazecie, w dziale "zatrudnię"? Magistrzy kierunków humanistycznych bywają naprawdę zdesperowani bezrobociem, może ktoś wziąłby fuchę nosiciela demona"?
Wyglądało na to, że jedynym trupem było ciało Chrystusa złożone w grocie, ale sprawa przedawniła się już dwa tysiące lat temu i wiele wskazuje na to, ze ofiara nie potrzebuje sojusznika, który by odkrył, kto i dlaczego jej to zrobił.
Dziecko to [...] narzędzie, którym kobieta może zranić mężczyznę bardziej niż nożem.
Efekt wyparcia często poprzedza uświadomienie sobie, w jakie bagno człowiek wdepnął.
Nic tak nie działa na męskie zaufanie jak konkrety.
Nienawiść niszczy szybciej tego, kto ją nosi, niż wrogów.
[...] związki nie polegają na wybieraniu łatwiejszej drogi.
Nie wierzę w przepowiednie. Sami kształtujemy swój los.
Żadna przepowiednia nie jest ostateczna, chyba że przyjmiesz swój los i pozwolisz mu się wydarzyć, bez walki, bez pertraktacji.
Jacyś chętni? Ktokolwiek? Może powinnam dać ogłoszenie w gazecie, w dziale "zatrudnię"? Magistrzy kierunków humanistycznych bywają naprawdę zdesperowani, może ktoś wziąłby fuchę nosiciela demona?
Zawsze zastanawiało mnie, jakież grzechy księża i zakonnicy mają na sumieniu, że konieczna jest aż tak radykalna pokuta. Przemknęło mi przez myśl, gdy patrzyłam na faceta na oko po sześćdziesiątce, że może w tym wypadku źródłem umartwiania się jest tęsknota za grzechem, nie on sam. Może miał pod sutanną włosiennicę lub biczował się co wieczór tylko po to, by cokolwiek poczuć.