cytaty z książek autora "Zoltán Mihály Nagy"
....powoli docierało do mnie, że w zadnym z nas nie było winy...
dlaczego Węgier nie może być Węgrem we własnej ojczyźnie, a Rosjanin w swojej, jeden nie różni się od drugiego, wśród nas też są łajdacy, a u Rosjan są z pewnością dobrzy ludzie, czemu zabierają sobie nawzajem ziemię, rwą jak postaw sukna.
możliwe, że między krajami jest jak wśród ludzi, większemu zawsze mało, dlatego zabiera słabszemu.
moje życie nie ma sensu, jest zepsute, na grób tylko zasługuje.
możliwe, że między krajami jest jak wśród ludzi, większemu zawsze mało, dlatego zabiera słabszemu,...
Wielki Związek Sowiecki, co do cholery, od tysiąca lat ta ziemia do Węgrów należy, granica rosyjska to coś nowego, chyba nie maja zamiaru się tu zadomowić, jakim prawem.
Żołnierze zabrali ich na stracenie, żołnierze stanęli przede mną przy bramie, żołnierze zrujnowali mi życie, żołnierz jest ojcem mojego dziecka.
nie broń ty swej córki, sama dała się wychędożyć, haha, żadna sztuka wziąć w tany kogoś, komu nogi same rwą się do muzyki.
no dobrze (…) twoja wola, weź za żonę tę żołnierską szmatę, ale przyjmij też do wiadomości, że cię wydziedziczam, wykreślam cię z mojego życia.
wszystko, wszystko jest stracone, musiałam się z tym pogodzić.
Pan Jezus też chodził po wodzie, bo był nieskalany winą, grzechem, widzisz, chodzimy po tafli wody, synku, my też niczym nie zgrzeszyliśmy.
urodzona z ciebie starowinka, ino zmarszczek brakuje ci na czole, roześmiałam się, zmarszczki, skąd przecież one, ledwiem skończyła osiemnaście wiosen, byłam ładna, miałam czym oddychać, na zabawach nie siałam pietruszki, chłopcy wyrywali mnie sobie z rąk.
cóż to za szatańska władza, co dziecko zmusza do pracy ponad jego siły,...
gdzie podziało się pragnienie śmierci, wczorajsza odwaga, by ze sobą skończyć, opuściła mnie, wyczerpała się jak łzy,...
mrocznej rzeczywistości nie dało się spisać na białym papierze.
bezgłośnie, już tylko drobnymi łzami, godząc się z myślą, że już nie będę, być nie mogę, tamtą roześmianą wniebogłosy Eszter Toth, którą niegdyś byłam, coś w mej duszy pękło, rozłupało się, już nieodwracalnie.
Czech czy Niemiec, Rusek czy Anglik, jeden pies, wszyscy chcą tę ziemię, rozrywana to okolica, każdy ma na nią chrapkę, zakrztusiliby się nią raz a porządnie.
ludzie padali jak muchy, najbardziej ci krzepcy, a dużym apetytem,...
i wtedy, w tej minucie nauczyłam się
żyć
z zaciśniętymi zębami
pewnie tak żyją ludzie w niewoli...
zło tylko wtedy jest silne, gdy hołdują mu przejęci strachem ludzie...
jak można tak po prostu
zabić człowieka,
zupełnie za nic,
Bóg nie mógł tego chcieć,
ale skoro wszystko widzi i jest wszechwiedzący, czemu
do tego dopuścił, czemu,
kto mi to wyjaśni...
coś w mej duszy pękło, rozłupało się, już nieodwracalnie,...
urodzona z ciebie starowinka, ino zmarszczek brakuje ci na czole, roześmiałam się, zmarszczki, skąd przecież one, ledwiem skończyła osiemnaście wiosen, byłam ładna, miałam czym oddychać, na zabawach nie siałam pietruszki, chłopcy wyrywali mnie sobie z rąk, ...
weszłam w przeklętą mgłę, była gęsta, ziarnista, strzepałam z siebie resztki słomy, palcami przeczesałam włosy, dokąd teraz, do domu, do domu, o niczym innym nie byłam w stanie myśleć,...
kto z braku sił padał na ziemię, już tak często zostawał, przykrywał go śnieg, rano jak kłody wrzucali takich na furmankę i wywozili tuzinami do wcześniej wykopanego rowu,...
dlaczego Węgier nie może być Węgrem we własnej ojczyźnie, a Rosjanin w swojej, jeden nie różni się od drugiego, wśród nas też są łajdacy, a u Rosjan są z pewnością dobrzy ludzie, czemu zabierają sobie nawzajem ziemię, rwą jak postaw sukna,...
Czego madziarscy żołnierze szukali w Rosji, na co Rosjanom ten mały skrawek podkarpackiej krainy, i bez niej mają duży kraj, niemal na pół świata, widziałam na mapie w szkole,...
jak zaklęta w kamień słuchałam niecodziennej mowy ojca, jego słowa były obce, bezlitośnie ciskał je w moje serce, przerażała mnie jego determinacja,...